„Proste sytuacje nie do rozwiązania”, Roberto Casati, Achille Varzi
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuZbiór zabawnych, ciekawie napisanych historii, poświęconych problemom, nurtującym nas już od czasów starożytności. Czy oprócz naszego świata istnieją jeszcze inne, będące jego zwierciadlanym odbiciem? Czy jesteśmy w stanie zmienić naszą przeszłość? Nie ma skomplikowanych odpowiedzi. Są historie z życia wzięte, które mogą zdarzyć się każdemu. Autorzy zachęcają do podjęcia intelektualnych poszukiwań. Książka spodoba się wielbicielom metafizycznych zagadek dotyczących naszego przeznaczenia.
Filozofia to w opinii niektórych doskonały kierunek studiów dla biznesmenów, menedżerów i pracowników instytucji publicznych. Jest w tym sporo racji, bo ta dziedzina nauki wykorzystuje logikę, rozwija abstrakcyjne myślenie i daje poczucie sensowności ludzkich działań. Dlatego, wbrew pozorom, nie ma w niej ani odrobiny nudy, przynajmniej dla tych, którzy lubią myślenie. Udowodniają to autorzy Prostych sytuacji nie do rozwiązania (wyraz „nie”, zgodnie z sugestiami Roberto Casatiego i Achille Varziego, należy przekreślić). Jest to zbiór zabawnych, ciekawie napisanych historii, poświęconych fundamentalnym problemom, nurtującym nas już od czasów starożytności: czym jest świadomość i czy można się jej pozbyć? Czy oprócz naszego świata istnieją jeszcze inne, będące jego zwierciadlanym odbiciem? Jaka jest natura czasu i przestrzeni i czy jesteśmy w stanie zmienić naszą przeszłość?
Jeśli jednak spodziewamy się skomplikowanych, abstrakcyjnych rozważań, znanych chociażby z dzieł Martina Heideggera, czeka nas niespodzianka. Bo opowieści, autorstwa Casatiego i Varziego, to historie z życia wzięte, a więc takie, które mogą zdarzyć się każdemu. I dzięki którym odczuć możemy, jak to kiedyś stwierdził Witkacy, metafizyczną dziwność istnienia.
Taki przypadek spotyka bohatera Pokoju 88. Mężczyzna, wyjeżdżając w delegację, trafia do luksusowego hotelu. Kiedy wprowadza się do apartamentu, zauważa na jego ścianie idealnie wpasowane lustro, które daje idealne odbicie otoczenia. Odkrywa przy tym, że lustro jest ciepłe w dotyku i przypomina coś na kształt niewidzialnej granicy między dwoma doskonale symetrycznymi światami. Bohater traci pewność siebie, bo jest przekonany, że jego egzystencja to namiastka prawdziwej rzeczywistości, odbicie kogoś, kto czai się po drugiej stronie lustra. Kto jest prawdziwy, a kto nierzeczywisty? Oto pytanie wprost z kultowego filmu Matrix, który rozważania o naturze ludzkiego bytu wprowadził na stałe do popkultury. Podobnie jak trylogia braci Wachowskich, również finał krótkiego opowiadania filozoficznego wprowadzi nas w osłupienie i odbierze spokój na dobre kilkanaście minut (nie mówiąc już o obawie przed spojrzeniem w lustro).
Równie kapitalny jest tekst pod znamiennym tytułem Młodość artysty. To krótka refleksja o życiu wybitnego poety, którego niezwykłe, oryginalne wiersze wstrząsnęły kanonem literatury. Historycy, analizując życie i twórczość poety, zastanawiali się nad źródłem twórczych inspiracji autora, który do 23 roku życia, jako student rachunkowości, nic z literaturą nie miał wspólnego, aż nagle, w ciągu kilku dni, stał się twórczym człowiekiem, zadziwiającym swoją wrażliwością, wyobraźnią i wyczuciem słowa. Tę tajemnicę wyjaśnił dopiero list datowany na 8 maja 1937 roku, a więc na kilka dni przed chwilą, kiedy na młodego człowieka spłynęło natchnienie i powstał pierwszy jego wiersz. Bohater opowiada w nim swojej ukochanej, jak z rana w jego sypialni pojawił się tajemniczy mężczyzna, podający się za wybitnego znawcę literatury. W rękach trzymał kilka tomów poezji stworzonej przez młodego studenta rachunkowości. Okazało się później, że jest to podróżnik w czasie, który zawitał do 1937 roku, by wyjaśnić sekrety biografii przyszłego geniusza słowa.
Ciśnie się na usta pytanie: gdyby w pokoju studenta nie pojawił się gość z przyszłości, czy narodziłby się w ogóle wielki poeta? Czy przeszłość i przyszłość nie może ulec zmianie? Czy jesteśmy skazani na to, co zapisane jest w gwiazdach, a może sami możemy kształtować nasz los? Przychodzi na myśl słynny paradoks dziadka: jeśli wrócimy do przeszłości i zabijamy naszego dziadka (zanim poczęty zostanie nasz ojciec), czy nadal będziemy istnieć? Autorzy Prostych sytuacji nie do rozwiązania nie dają nam gotowych odpowiedzi, zachęcając przede wszystkim do podjęcia własnych intelektualnych poszukiwań.
Z całą pewnością książka spodoba się wielbicielom metafizycznych zagadek dotyczących naszego przeznaczenia. To doskonała lektura na styczeń, kiedy zaczyna się kolejny rok. Co stanie się 31 grudnia o 23:59? Zatrzymają się wszystkie urządzenia? Świat przestanie istnieć? Nadejdzie apokalipsa? Pytania te naładowane są naszymi emocjami, a emocje to najczęściej źródło złych odpowiedzi. Ale od czego jest filozofia – królowa mądrości? Zaczerpnijmy więc z jej niezwykłego bogactwa.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze