Wypowiadamy wojnę cellulitowi!
JADWIGA OLCZAK • dawno temuZbliża się wiosna, a więc czas zrzucania ciepłych ubrań i odsłaniania tego, co czasami chciałybyśmy ukryć. Z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP wynika, że zmorą większości kobiet jest cellulit, z którym walczy aż 80% Polek. Czy są skuteczne sposoby walki z tym problemem?
— Cellulit to nic innego jak przerośnięta i nierównomiernie rozłożona tkanka tłuszczowa. Dokładnie ta sama, którą posiadały nasze matki i babki tyle tylko, że zaopatrzona w masę toksyn, których dostarczamy codziennie w pożywieniu, kawie czy alkoholu pitych w nadmiernych ilościach oraz w kosmetykach. Jemy szybko, dużo i niezdrowo, nie mając przy tym czasu na aktywność fizyczną - wyjaśnia Diana Konopka-Wnuk, ekspert firmy Twój Fitness.
Inne przyczyny powstawania „pomarańczowej skórki”:
złe krążenie żylno-limfatyczne, częste opalanie się, antykoncepcja, palenie papierosów, stres, bezsenność, zbyt gorące kąpiele, noszenie obcisłych ubrań, niewłaściwa dieta, wady postawy (zaburzone krążenie w nogach),niewystarczające nawodnienie organizmu.
Najczęstsze miejsca występowania cellulitu to uda, pośladki, biodra oraz ramiona w tylnej części ręki, czasem również brzuch w okolicach bioder. Cellulit w fazie zaawansowanej jest uznawany za chorobę.
Etapy cellulitu:
I etap - zmiany są zauważalne dopiero w momencie chwycenia za skórę.
II etap - nierówności widoczne są na pierwszy rzut oka, bez ściskania skóry,
III etap - nierówności są coraz większe, a „pomarańczowa skórka” o lekko pomarańczowej barwie jest dostrzegalna, pojawiają się grudy,
IV etap - cellulit właściwy (uznawany za schorzenie). Wszystkie powyższe objawy przeradzają się w stan zapalny tkanek podskórnych.
Istnieje wiele metod walki z tzw. pomarańczową skórką. Należy do nich stosowanie specjalnych kremów, drewnianych czy gumowych masażerów. Sprawdzają się one jednak tylko wtedy, gdy mamy do czynienia z niewielką ilością cellulitu.
W pozostałych przypadkach warto skorzystać z bogatej oferty masaży antycellulitowych proponowanych przez salony kosmetyczne.
Coraz większą popularnością cieszy się liposukcja polegająca na odessaniu miejscowo nagromadzonego tłuszczu. Z zabiegu tego nie mogą jednak skorzystać osoby mające problemy z układem oddechowym, żylakami i nadczynnością tarczycą.
— Podczas jednego zabiegu można odessać maksymalnie 4 litry tłuszczu. Jeśli więc ilość tkanki tłuszczowej do usunięcia jest stosunkowo duża, liposukcję rozkłada się na kilka etapów – tłumaczy dr Monika Grzesiak z Centrum Chirurgii Plastycznej w Warszawie.
Zabieg trwa zazwyczaj od dwóch do trzech godzin, a późniejsza regeneracja zazwyczaj około dziesięciu dni. Po zabiegu mogą pojawić się sińce, które znikną po poddaniu się odpowiednim masażom. Wymagane jest także noszenie specjalnej bielizny uciskowej. Aby efekty były trwałe, konieczna jest rezygnacja z palenia papierosów oraz spożywania alkoholu. Najważniejsze jest jednak utrzymywanie stałej wagi.
— Gdy nastąpi wzrost wagi o 5 – 10 kilogramów, prawdopodobnie tkanka tłuszczowa ponownie pojawi się w miejscach, które zostały poddane zabiegowi liposukcji – ostrzega dr Monika Grzesiak.
Drenaże limfatyczne, zwane masażem uciskowym, są skuteczne nie tylko w walce z cellulitem, ale także z żylakami czy pękającymi naczynkami.
Poza zabiegami w gabinetach kosmetycznych walkę z cellulitem można wygrać w inny sposób.
— Przede wszystkim zadbaj o dietę — ogranicz tłuszcz i węglowodany. Jedz chude mięso, warzywa i owoce, pij dużo wody niegazowanej, ogranicz spożycie kawy i alkoholu. Do diety dołącz koniecznie trening, który pomoże ci spalić kalorie i pobudzi krążenie podskórne. Najlepsze będą takie ćwiczenia, które angażują głównie pośladki, uda i biodra, ale musisz je wspomóc treningiem aerobowym, aby przyspieszyć spalanie. Nie myśl, że wystarczy trening dwa razy w tygodniu. Jeśli już masz cellulit, musisz naprawdę ciężko pracować nad jego pozbyciem się. Trening minimum 4 razy w tygodniu po godzinie pomoże ci efektywnie zwalczać pomarańczową skórkę. Do walki możesz dołączyć również masaże i kremy przeciw cellulitowe, to pomoże ci przyspieszyć proces jego redukcji – podpowiada Diana Konopka-Wnuk.
Źródło: informacja prasowa Beata Grzybek-Zielińska, Anna Haliżak, Lena Pytkowska
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze