Akcja pomocy rodzinom w DPP rozpoczęta
REDAKCJA • dawno temuNarodziny dziecka to wielkie wydarzenie. Przed przyszłymi rodzicami całkowita zmiana dotychczasowego trybu życia, nowe obowiązki i nowe problemy. Dlatego rodzice mają prawo do obaw czy wszystkiemu podołają.
***Mamo, po ciąży i po porodzie jesteś zmęczona. Przed tobą mnóstwo pracy i zmartwień. Boisz się czy poradzisz sobie ze wszystkim, a zwłaszcza tego czy będziesz dobrą mamą. Dodatkowo, w pierwszych tygodniach po porodzie w twoim ciele szaleją hormony, męczy cię ciągłe nocne wstawanie. Zaczyna ci brakować sił, czujesz zniechęcenie i przygnębienie. Obwiniasz się, że nie potrafisz się cieszyć swoim maleństwem. Albo ciągle masz ochotę płakać, albo śmiejesz się z byle powodu, czujesz się rozbita i nie potrafisz się odnaleźć. Wiedz, że nie jesteś sama! Podobnie czuje 70% matek.
Takie wahania nastroju tzw. „ baby blues" najczęściej pojawiają się między 3 a 10 dniem po porodzie. Jest to zjawisko absolutnie przejściowe, objawy mijają po paru dniach. Uważa się, że ich przyczyną jest nagłe poporodowe zachwianie równowagi hormonalnej, która wraca do normy około 10 dnia po porodzie i stan zaczyna się poprawiać. Ważne, by rodzice zdawali sobie z tego sprawę i zaakceptowali zmiany.
Objawy:
poczucie: przygnębienia, niskiej samooceny; poczucie bycia złą matką; zaburzenia snu: bezsenność lub bardzo wczesne wstawanie; zaburzenia odżywiania: utrata apetytu lub objadanie się; utrata radości życia, uczucie zmęczenia i znużenia; ciągła irytacja, która może być skierowana na noworodka, inne dzieci i na partnera; lęk o dziecko, silny niepokój o swoje zdrowie; poczucie: odrealnienia, odizolowania, braku miłości do własnego dziecka; mechaniczne wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych dziecka.
Jeśli wyżej wymienione objawy nie ustępują po 10 dniach od porodu, a nawet nasilają się, można przypuszczać że dotknęła cię depresja poporodowa (DPP).
Zazwyczaj matki wyczekują malucha, cieszą się z jego przyjścia na świat. Dlatego kobiety dotknięte DPP są zaskoczone i przestraszone, gdy czują inaczej i obwiniają się za ten stan. Na szczęście, dzisiaj wiemy więcej o przyczynach depresji poporodowej i możemy jej zaradzić.
W największej grupie ryzyka są osoby, które mają skłonności do stanów depresyjnych i obniżonego nastroju. Jednak depresja poporodowa może dotknąć także i te mamy, które:
mają trudne relacje z własnymi rodzicami; żyją w ciągłym stresie; nie mają odpowiedniego wsparcia ze strony męża i najbliższej rodziny.
***Tato, co trzeci młody ojciec przeżywa pewną formę depresji po urodzeniu dziecka. Bardzo często obniżony nastrój pojawia się wtedy, kiedy partnerka cierpi na depresję, nie poświęca ci czasu, wciąż jest zirytowana i nie ma ochoty na seks, ani na żadną formę czułości. Możesz czuć się gorzej także z tego powodu, że pragniesz być podporą dla swojej rodziny, a sam jesteś w złym stanie, czujesz niemoc, bo nie umiesz pomóc partnerce dotkniętej DPP. Twoja pomoc może być niezauważana przez cierpiącą na depresję poporodową, co jeszcze bardziej pogłębia twoją frustrację. Pamiętaj, że depresja to taki stan, w którym matki doświadczają przyjemnych i dobrych chwil, ale ich nie odczuwają, nie cieszą się z nich i nie zauważają. Spada też ich zainteresowanie zdobywaniem wiedzy i przyswajaniem jej.
Mamo, tato – wygracie z DPP, bo my chcemy wam pomóc. Większość z nas też przeszła DPP i wiemy, jak to jest. Zaczynamy akcję pomocy rodzinom, które dotknęła DPP. Nie wstydźcie poprosić o pomoc i zwierzać się ze swoich kłopotów. Komentujcie i pytajcie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze