Akcje świąteczne wspomagające najmłodszych
URSZULA ROGALSKA • dawno temuW okresie świątecznym duże nagłośnienie mają akcje charytatywne. W tym czasie dużo chętniej (według badań naukowych) wspieramy potrzebujących. Pomimo, iż wiele z tych akcji działa przez cały rok, to czas świąteczny jest najlepszym momentem, by o sobie przypomnieć. Dlaczego tak się dzieje? Zastanawiałaś się nad tym kiedyś….
Kiedy przechodzisz koło ludzi, którzy na ulicy lub w marketach żebrzą o pieniądze, co sobie myślisz? Kiedy ktoś puka do twoich drzwi prosząc o wsparcie materialne jak reagujesz?Kiedy patrzysz na akcje charytatywne wspomagające biednych i schorowanych ludzi, co czynisz?
Zastanów się nad tymi pytaniami i odnieś je do życia codziennego, tj. w normalny wiosenny dzień, czy też listopadowy wieczór. Potem odnieś się do tych pytań umiejscawiając je w okresie świątecznym. Czy aby nie wówczas najczęściej wspomagasz innych?
Dlaczego tak się dzieje?
Bo tradycja…z pokolenia na pokolenie przekazywane jest, by nikt w dzień wigilijnej wieczerzy nie został sam. W wielu domach nadal funkcjonuje zwyczaj pozostawienia wolnego miejsca dla podróżnika. Dla niego przygotowane jest nakrycie na stole. Ile jednak osób zaprosiło w tym dniu kogoś, kto wówczas zapukał do drzwi?
W dzisiejszych czasach zbyt dużo mówi się o zbrodniach, agresjach, nieszczęściach, by móc z tak wielką łatwością zaufać nieznajomemu wpuszczając go do własnego domu. Łatwiej nam wspomóc kogoś anonimowo, czując, że dopełniło się tradycji zachowując przy tym poczucie bezpieczeństwa.
Bo magia…światełka, kolędy, zapach pierników – to wszystko oddziałuje na nasze podstawowe zmysły – wzrok, słuch i węch ukierunkowując nas na wspominanie, marzenia i odnoszenie się do pozytywnych emocji. W takim nastroju łatwiej i chętniej pomagamy innym, bo chcemy podzielić się i przekazać komuś nasze pozytywne emocje.
Bo presja społeczna…coraz częściej spotykamy się z tym, że przy spotkaniach rodzinnych czy też towarzyskich ludzie opowiadają sobie kto komu w tym okresie pomógł. Kiedy pada to magiczne pytanie: A ty komu pomogłaś? Czujemy się zażenowani, że nikomu się nie pomogło. Jest to mało pozytywny powód pomocy potrzebującym, lecz w wielu przypadkach właśnie tym kierujemy się, by pomóc innym.
Bo mam taką potrzebę….człowiek wewnętrznie czuje i potrzebuje choć raz do roku komuś pomóc. Wybiera ten okres, by czuć się usprawiedliwionym przed samym sobą, bo lżej mu wówczas na sercu, bo kieruje nim impuls.
Jakąkolwiek zasadą byśmy się nie kierowali w pomocy innym warto to czynić. Idealnie byłoby, gdybyśmy pamiętali o tym przez cały rok. Lecz, jeżeli tak nie jest, niech te Święta Bożego Narodzenia będą magiczne dla wszystkich.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze