Jabłko - żaden z owoców nie ma takich tradycji. Jabłoń była jedynym drzewem w raju, z którego człowiekowi nie wolno było zrywać owoców, co jednak zrobił, a skutki tego czynu zna każdy. Kawałek jabłka utkwił Adamowi w gardle, dzięki czemu zyskał wystającą grdykę, zwaną jabłkiem Adama. Od niepamiętnych czasów jabłko spożywane jest nie tylko jako sam owoc, ale jako składnik surówek, sałatek, przetworów i kompotów. Na przykład dawno temu w Europie Środkowej tradycją było spożywanie na kolację owsianki owocowej, której podstawą były surowe i suszone owoce, w tym - duża ilość jabłek. Często zamiast owsianki do surówki dodawano kasze i ziarna zbóż, jak pszenicę czy żyto. Mieszankę tę zalewano surowym mlekiem i posypywano garścią mielonych orzechów.
Nie zmienia to jednak faktu, iż połączenie jego z mlekiem, jogurtem czy kefirem może stanowić całkiem pożywne i wartościowe danie.
100g muesli ma wartość energetyczną 360Kcal i zawiera: 10g białka, 7g tłuszczu, 80g węglowodanów, 110g magnezu, 4g żelaza, 57g wapnia i bardzo dużo witaminy z grupy B. Jeśli ktoś chciałby dowiedzieć się jak i na co wpływają poszczególne wymienione składniki odżywcze, zapraszam do znajdującego się w archiwum Kafeterii artykułu o bakaliach a na razie podaję oryginalny przepis doktora Birchera:
1 duże jabłko 1 łyżka płatków owsianych namoczonych w wodzie przez 12 godzin łyżka soku z cytryny łyżka mleka skondensowanego łyżka posiekanych lub startych orzechów bądź migdałów.
Mleko i sok z cytryny mieszamy na gładką masę, dodajemy pozostałe składniki cały czas mieszając i posypujemy orzechami lub migdałami.
Dziś odmian mieszanki muesli i sposobów jego przyrządzania jest wiele. Zamiast mlekiem skondensowanym, możemy zalać muesli większą ilością zwykłego mleka odtłuszczonego, jogurtu, kefiru czy maślanki. Płatki możemy zastąpić kaszą, otrębami pszennymi, płatkami pszennymi, żytnimi, kukurydzianymi. Jeśli jabłko już nam sie znudziło, możemy do muesli dodać rodzynki, suszone morele, śliwki, daktyle, banany, kawałki kandyzowanego ananasa, a w miejsce orzechów i migdałów użyć posypki z czekolady bądź cynamonu. Niektórzy dodają jeszcze ziarna sezamu, lnu czy też choćby słonecznika. Wszystko zależy od naszej wyobraźni i od tego, na co akurat mamy ochotę.
