Zakończyła się akcja kulinarna "Letni Festiwal Zupy" zapoczątkowana przez autorkę blogu moja kuchnia na diecie. Zupy mają swoich wiernych wielbicieli i chyba nie trzeba ich zachwalać. Są lekkostrawne, odżywcze i trudno się nimi przejeść. Są zupy zimowe — rozgrzewające i sycące — i zupy letnie — lekkie, często na zimno.
Zupy-buliony, zupy-krem, zupy gęste i zawiesiste. Są świetnie na diecie, na przystawkę, na poprawę nastroju. Poniżej kilka wybranych przepisów - od tradycyjnego chłodnika litewskiego po zupę z zielonej herbaty, zupę z orzechów laskowych albo pieczonego czosnku.
chłodnik owocowy - maliny, sok z pomarańczy, melon, jagody, winogrona.
zupa z pieczonego czosnku - kuchnia francuska
najprostszy chłodnik - łatwa do wykonania zupa i ten piękny róż!
zupa z orzechów laskowych - hiszpański specjał. Przemówiło do mnie połączenie orzechów laskowych i porów.
chłodnik pomarańczowy-morelowy - mogę sobie wyobrazić, jak smakuje, ale kolor tej zupy mówi wszystko.
zupa z zielonej herbaty - kuchnia japońska
zupa z pstrąga - dla wielbicieli rybnych zup i z dodatkiem rodzynek
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze