Galeria wrogów sylwetki
DAMIESA • dawno temuZ pozoru niewinne przekąski, jakie często podjadamy w ciągu dnia, mogą stopniowo przeobrazićnaszą sylwetkę w obszary falującego tłuszczyku, z którym walka potem bywa długa i wymagająca wielu poświęceń. Dziś prezentujemy Wam galerię największych wrogów sylwetki, którzy postępnie atakują nasze ciało i zwykle niestety wygrywają tą potyczkę, pozostawiając bałagan w naszym organizmie i ubytki w urodzie.
Pizza – uwielbiana chyba przez wszystkich, niezastąpiona na wieczory z filmem, ale niestety warta 500 kcal w jednym kawałku.
Fast foody – a więc frytki, hamburgery, cheeseburgery itd. Mają zero właściwości odżywczych, a co to niebagatelne ilości tłuszczu i kalorii – aż ok. 400–500 kcal.
Mufinki – słodkie, zdawałoby się bardzo lekkie, ale druzgocąco szpecące sylwetkę. Zwykle ich podjadanie na jednej sztuce się nie kończy, a mają one aż 100 kcal.
Kandyzowane owoce – dodajemy je np. do jogurtu, a te większe — z przyjemnością pałaszujemy w wolnej chwili, a w 100 g mają one aż 500 kcal!
Ciastko z kremem – ta przyjemność deserowa to ok. 400 kcal
Popularne żelki – uwielbiane zarówno przez dzieci jak i dorosłych. W przypadku tych drugich nie cieszy zbytnio ich kaloryczność, czyli ok. 350 kcal/100 g
Napoje kolorowe – szklanka coli to ok. 50 kalorii, a pomyśleć ile wypijamy dolewając sobie ją co chwila i pijąc jak wodę!
To jak? Macie ochotę zmierzyć się z nimi i raz na zawsze je pożegnać? Nic bardziej prostszego. Po prostu wykreślcie je ze swojego jadłospisu!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze