Euro-sieroty – nowość czy standard?
URSZULA ROGALSKA • dawno temuSłyszałaś może o pojęciu „Euro-sieroty”? Jest to zjawisko coraz częściej spotykane w naszym kraju. Rozpoczęło się z chwilą otwarcia granic państw europejskich dla naszego kraju. Wówczas coraz więcej osób – rodziców wyjechało zagranicę za chlebem, pozostawiając swoje pociechy pod opieką rodziny lub znajomych. Rozejrzyj się wokół siebie i zastanów się ile znasz takich osób – dzieci, które wychowują się bez jednego lub dwojga rodziców, właśnie z powodu emigracji za pracą?
Problem jest o tyle trudny i ważny, że niejednokrotnie omawiany jest w mediach, czy też na lekcjach wychowania. Młodzież sięga po ten temat, tworząc o nim programy edukacyjne.
Emigracja była i nadal jest ważnym i szeroko podejmowanym tematem. Jednak wówczas mówiono o osobach, które wyjechały. Kolejnym wątkiem było stawianie przypuszczeń ile osób wróci i kiedy z obczyzny?
Jednakeuro- sierotamizainteresowały się nie tylko media, ale i także MEN. Zeszłoroczne przeprowadzone badania MEN wskazują, że w Polsce jest 45 tys. 646 eurosierot. Najwięcej w Zachodniopomorskiem — 8 960, najmniej w Lubuskiem – 119 (patrz źródło: wyborcza.pl).
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze