Kara w wychowaniu
BEATKA • dawno temuWychowywanie dzieci przypomina chodzenie po linie. Każdy błąd wychowawczy pociąga za sobą określone skutki. Rodzice powinni być opanowani, sprawiedliwi, cierpliwi, stanowczy itd. Co jednak, gdy zachowanie dziecka przekracza już wszystkie granice i dorośli muszą wymierzyć mu karę? Zakazy i nakazy nie zawsze skutkują. Nieraz rodzic ma ochotę dać klapsa maluchowi. Czy jednak jest to wychowawcze? Czy może świadczy bardziej o bezradności rodziców? Jak uspokoić niegrzeczne dziecko?
Klaps dla dziecka
Bicie dzieci jest zachowaniem niedopuszczalnym. Co do tego, nikt nie ma wątpliwości. Dyskusje trwają natomiast w sprawie dawanie czasami lekkich klapsów wychowawczych. Psychologowie zgodnie twierdzą, że żadne kary fizyczne nie mogą mieć miejsca. Niemniej jednak, nie dociera to do wszystkich rodziców, którzy nadal uważają, że dawanie klapsów jest czasami jedynym rozwiązaniem.
Każdy objawy agresji fizycznej, w tym wymierzanie dziecku klapsów, jest przyznaniem się rodzica do własnej bezradności i nieumiejętności. Nawet najmniejszy klaps na długo pozostaje w pamięci malucha. Wymierzanie kar cielesnych, do których (jeszcze raz zaznaczamy), należą klapsy, jest wykorzystywaniem własnej siły i przewagi fizycznej oraz upokarzaniem dziecka. Niektórzy dorośli mają jeszcze w pamięci lanie, które sami dostawali od swoich rodziców. Tłumaczą więc czasami, że lanie im nie zaszkodziło, i że wyrośli na porządnych ludzi.
Jak zdefiniować pojęcie przemocy fizycznej w domu? Do wiadomości publicznej nieraz docierają informacje o zakatowanych przez rodziców dzieciach – jest to jednogłośnie potępiane, a wyrodni rodzice nazywani są potworami. Przemoc fizyczna kojarzy się jako bicie, zadawanie bólu. Co innego niewinny klaps. Według badań, około 80% ludzi uważa, że dawanie klapsów nie jest zachowaniem agresywnym a wychowawczym. Tymczasem stosowanie kar cielesnych, w tym dawanie klapsów, upokarza dziecko i wpływa na jego późniejsze zachowania społeczne i relacje z ludźmi (takie dziecko często jest agresywne w szkole, bije swoich rówieśników, osoby słabsze). Bite dzieci mają też problemy natury psychologicznej (np. cierpią na moczenie nocne).
Wybuch złości u rodzica
Przemoc fizyczna to nie jedyna forma agresji wobec malucha. Niekiedy zdenerwowani rodzice przestają panować nad słowami. W takich sytuacjach wykrzykują do dziecka, że jest głupie, nieudolne, niegrzeczne, nieposłuszne. W maluchu narasta przekonanie: „jestem bezwartościowy”, a samoocena dziecka gwałtownie spada. Jeśli taka sytuacja się powtarza, utwierdza tylko dziecko w poczuciu niższości. Po latach z dziecka wyrasta osoba ze skłonnościami do depresji i niekontrolowanej agresji.
Nie tylko klaps świadczy o bezsilności rodziców. Szarpanie dziecka, ciąganie za ucho, popychanie, potrząsanie nim – te zachowania to porażka wychowawcza dorosłych. Do świadomości dziecka dociera ból i upokorzenie. W ten sposób w maluchu narasta żal i gniew, a nie poczucie winy lub skruchy. Rodzice powinni próbować opanować emocje, a dopiero później wychowywać dziecko.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze