Kontrowersyjna metoda leczenia dotarła do Polski. Tak robili to Majowie!
Decydują się na nią zwłaszcza pacjenci z niezdiagnozowanami infekcjami, które utrudniają gojenie się ran.
Dzięki niej udaje się wyleczyć aż 90 proc. pacjentów, u których nie pomagają inne sposoby leczenia oraz stosowane leki. Larwoterapie dla trudno gojących się ran znane są od dawnych czasów. Ich zwolennikami byli głównie Majowie. Taką metodę stosowali również chirurdzy w czasach wojny secesyjnej w Ameryce, a archiwalne zapiski na jej temat pochodzą również z I wojny światowej.
Kontrowersyjna metoda leczenia larwami znów wraca do łask, a szczególnym zainteresowaniem cieszy się w Wielkiej Brytanii. Tam żywe larwy można kupić nawet w aptece. Również w Polsce larwoterapia zjednała sobie dużą grupę zwolenników. Decydują się na nią zwłaszcza pacjenci z niezdiagnozowanami infekcjami, które utrudniają gojenie się ran.
W jakich przypadkach zaleca się ich stosowanie, czy nadają się dla każdego pacjenta i jaki jest koszt terapii? O kontrowersyjnej metodzie leczenia opowiedziała nam Helena Guzol z Centrum Leczenia Ran.

Źródło zdjęć: Shutterstock
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze