Cienie do powiek wręcz kolekcjonuję, w dodatku niechętnie kupuje te jednokolorowe – gdy potrzebuję konkretnego odcienia, zwykle szukam go w palecie. Tym razem jednak, mając wyobrażenie bardzo konkretnego makijażu oka, sięgnęłam po cienie mono a poszukiwane kolory znalazłam w ofercie Delii.
Potrzebny był mi ciemnoniebieski (nr 20) do narysowania kreski tuż nad górną linią rzęs, zgaszony śliwkowy fiolet (nr 23) do zaznaczenia dolnych kącików oczu i pastelowy błękit (nr 14) do rozświetlenia górnych wewnętrznych kącików oczu i łuku brwiowego. Makijaż wyszedł rewelacyjnie, chociaż oczywiście nie jest to jedyna opcja – cieni używam w różnych kombinacjach, także łącząc je z innymi. Trzyma się cały dzień i tylko w niewielkim stopniu, pod koniec dnia, cień zbiera się w załamku górnej powieki (mam cerę mieszaną) – ale makijaż wystarczy poprawić palcem.
Wszystkie są perłowo połyskujące, ale dyskretnie. Nakładane suchym pędzelkiem ładnie rozświetlają i delikatnie koloryzują, natomiast nakładane zwilżonym pozostawiają intensywny kolor i świetnie nadają się do ryzowania precyzyjnych kresek.
Każdy cień mieści się w przezroczystym, plastikowym pudełeczku (4,5 g) z aplikatorem-pacynką, jednak najlepiej nakładają się pędzelkami.
Polecam – są bardzo fajne.
Skład: talc, mica, silica, isocetyl stearoyl stearate, isopropyl isostearate, titanium dioxide, synthetic fluorphlogpite, octocrylene, ethylparaben [+/- CI 12085, ...]
Producent | Delia |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Cienie w kamieniu |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |