Zawiera wiele witamin, alantoinę i glicerynę (kremy z gliceryną są z reguły najlepsze). Cudownie wygładza skórę dłoni zaraz po użyciu, jednak czasem mam wrażenie szczypania w kilkanaście sekund po wsmarowaniu kremu.
Na opakowaniu napisano, że dobrze jest użyć kremu przed pracą z detergentami, bo ma on chronić dłonie przed ich szkodliwym działaniem. Wydaje mi się, że dobrze jest to robić, ale najlepiej po prostu założyć gumowe rękawiczki, a po ich ściągnięciu i umyciu rąk, wsmarować w skórę porcję kremu.
Krem ma też poprawiać kondycję paznokci, ale nie mogę tego potwierdzić, gdyż stosowałam go zbyt krótko. Wiem za to, że naprawdę dobrze chroni dłonie przed działaniem zimna.
Jest jedna rzecz, która zmusiła mnie do odstawienia kremu na półkę, a mianowicie zapach. Dla mnie jest niezwykle ważnym "elementem" każdego kosmetyku. Krem Eva Natura ma według mnie okropny zapach - trochę mdły, trochę drażniący, po prostu go nie znoszę. Po każdym użyciu kremu czuję go przynajmniej godzinę...
Konsystencja kremu też pozostawia wiele do życzenia (przynajmniej dla mnie) i jest to druga rzecz, przez którą nie lubię używać tego kosmetyku. Zaraz po wyciśnięciu kremu na dłoń wydaje się on konsystencji bitej śmietany, jednak przy rozsmarowywaniu okazuje się, że jest strasznie wodnisty... Za to nawet szybko się wchłania (ale nie na opuszkach palców, które zostają tłustawe dość długo).
Mimo tego, że nie jestem w stanie używać tego kremu zbyt często ze względu na zapach i denerwuje mnie jego konsystencja, polecam go innym. Jest naprawdę dobry, a i zapach na pewno komuś się jednak podoba. Dodatkowym atutem jest niewygórowana cena.
Producent | Eva Natura |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |