Podstawowy jego atut to zniewalająca woń truskawek. To i jeszcze jeden drobiazg, mianowicie stosunkowo niska cena za 400ml butlę, sprawiają, że nie sposób opuścić stoiska Yves Rocher bez niego w torbie.
W moim przypadku był to impuls – przyznaję się bez bicia, którego troszkę później żałowałam. Po zużyciu około połowy butelki zapach przestał mi się podobać. Nie oszukujmy się, jest to ciężki, raczej słodki aromat, który może stać się nie do zniesienia dla osób preferujących świeże, cytrusowe wonie. Ale z każdego problemu jest wyjście.
Żel jest dwuzadaniowy. Kiedy nie miałam już ochoty na pracowite namydlanie ciała, po prostu zaczęłam go wlewać do kąpieli. Znacznie przyspieszyło to jego niezbyt szybkie zużycie. Trzeba przyznać, że zarówno na ciele, jak i w wannie pieni się świetnie. Plus za bardzo gęstą konsystencję.
Kosmetyk jest łagodny dla skóry, ma neutralne pH. Nie szkodzi, ale też zbytnio nie pomaga. Nie zauważyłam nadzwyczajnych efektów używania, czy chociażby nawilżenia.
Minus za butelkę - zamiast uciekającego, zakręcanego korka przydałby się dozownik. Można go dokupić, niestety kosztuje tyle, co kolejna butla płynu – to się mija z celem!
Seria bogata jest w wiele różnych, apetycznych zapachów, jednak radzę głęboko zastanowić się nad wyborem, bo to, co w pierwszej chwili zdaje się być miłe, na dłuższą metę może być nie do wytrzymania!
Do testów polecam miniaturki zawierające 50ml, ich cena jest adekwatnie niższa!
Producent | Yves Rocher |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 19.00 PLN |