Lato przyszło i poszło, zostawiając nas z masą wspomnień, zdjęciami, opalenizną oraz najczęściej z włosami godnymi porównania ze stogiem siana. Odżywki i olejki do włosów, polecane przez fryzjerów, najczęściej powodują efekt oklapniętej, tłustawej fryzury, więc wiele z nas ryzykuje, wystawiając włosy na działanie słońca, wiatru i wody (czasem słonej). Nie jestem święta i też mi się nie chciało paprać codziennie ze specyfikami chroniącymi fryzurę, więc po lecie czułam, że muszę coś zrobić, i to natychmiast. Intensywnie regenerujący olejek do włosów firmy Envie wydał mi się dobrym pomysłem.
Olejek znajduje się w butelce o pojemności 100 ml, zakończonej wygodną pompką. Butla jest przezroczysta, więc nie ma problemu z zauważeniem, ile olejku jeszcze nam pozostało – inna sprawa, że te 100 ml wystarczy na bardzo, bardzo długo, bo jedno-dwa naciśnięcia pompką wypuszczają w zagłębienie dłoni ilość olejku wystarczającą do odpowiednio hojnego natarcia włosów sięgających za ramiona.
Producent pozwala wybrać, czy woli się nanosić olejek na suche, czy wilgotne włosy. Ja stosowałam ten preparat bezpośrednio po umyciu, na wilgotne włosy. Potem suszyłam je jak zwykle suszarką.
Skutki? Cóż, nie minęły dwa tygodnie, jak używam olejku (codziennie, przy każdym myciu włosów), a widzę, że włosy zrobiły się z powrotem ładne, zdrowe, błyszczące. Nie zamierzam odstawiać olejku – doskonale wygładza i rozplątuje włosy. Co prawda fryzura bez żadnego modelowania leży kompletnie na głowie – ale przy mojej długości włosów (za ramiona, równej długości) to normalne. Mam wrażenie, że ten olejek zostanie ze mną do następnego lata i pojedzie ze mną na wakacje – jego używanie to żaden kłopot, a włosy nie robią się tłuste. Jak za produkt tej jakości i tej wydajności, cena jest całkowicie rozsądna. Bardzo, bardzo polecam.
Producent | Envie |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Olejki |
Przybliżona cena | 44.00 PLN |