"Kuracja zwiększa dwukrotnie naturalną zdolność skóry do ochrony przed negatywnym wpływem środowiska: promieniami UV, zanieczyszczeniem, dymem papierosowym. Lepsza ochrona oznacza młodszy wygląd skóry i skuteczniejszą obronę na poziomie komórkowym. Stosowanie tego wyjątkowo skoncentrowanego i skutecznego preparatu jest pierwszym codziennym gestem pielęgnacyjnym, niezbędnym, aby zapobiegać i korygować oznaki naturalnego i środowiskowego starzenia się skóry.
Preparat zawiera oryginalną formułę 15% kwasu l-askorbinowego – witaminy C w najczystszej postaci, połączoną z 1% alfa-tokoferolem – najczystszą formą witaminy E oraz 0,5% kwasem ferulowym - wyjątkowo silnym antyoksydantem roślinnym. Dzięki dodaniu tych synergicznie działających antyoksydantów do oryginalnie silnej formuły z 15% witaminą C, otrzymano potrójne serum o wyjątkowym potencjale antyoksydacyjnym".
Serum o zapachu i barwie kawy oraz olejkowo-wodnistej konsystencji zamknięto w praktycznej fiolce z ciemnego szkła. Opakowanie (30 ml) zaopatrzone jest w funkcjonalną pipetę, dzięki której bez problemu można zaaplikować odpowiednią ilość CE Ferulic.
Serum zakupiłam przeszło miesiąc temu w aptece internetowej - skuszona promocją oraz pozytywnymi opiniami moich koleżanek i mojego dermatologa. Przyznam się, iż nie miałam zamiaru kupować kolejnego serum do twarzy, gdyż kilka wcześniej napoczętych czekało smutnie na półce na zużycie do końca, ale ze mną jest już tak, że używany przeze mnie kosmetyk jest The Best, dopóki nie znajdę lepszego. Niestety, a raczej „stety”, los chciał abym poznała osobiście recenzowany kosmetyk i zdetronizowała tym samym mój dotychczasowy numer 1.
I chociaż zakup CE Ferulic uszczupliło moje konto o niezłą sumkę, to zawładnął on mną od pierwszego użycia. Stosowanie go to przyjemność umilona jego delikatnym, kawowym zapachem - świeżym, subtelnym i eleganckim. Jednorazowo aplikuję na twarz cztery kropelki, delikatnie je wmasowując. Preparat ten dzięki lekkiej, wodno-olejkowej konsystencji wchłania się momentalnie, pozostawiając miłą i satynowo gładką w dotyku skórę. Muszę przyznać, że warto było tyle zainwestować, gdyż jego działanie jest fenomenalne. Serum to odżywia, ujędrnia i nawilża skórę nadając jej momentalnie świeży i wypoczęty wygląd. Sprawia, że ma ona jaśniejszy i bardziej jednolity koloryt już po paru aplikacjach.
Odnoszę wrażenie, że serum to naprawdę regeneruje skórę i koryguje jej oznaki starzenia, bo z każdą kolejną aplikacją moja twarz wygląda piękniej i zdrowiej. Skóra jest promienna, nawilżona, elastyczna, gładka, pory są zwężone, a ich praca unormowana. Poza tym koloryt skóry jest widocznie jaśniejszy i wyrównany. Dodatkowo skóra staje się bardziej zwarta i naprężona, a jej gęstość ulega zwiększeniu.
Serum SkinCeuticals jest skuteczne i delikatne zarazem. Nie wywołuje (u mnie) alergii, swędzenia, pieczenia oraz zaczerwienienia (jak to często bywa w przypadku kosmetyków z witaminą C), czy wysypu niemiłych niespodzianek w postaci krostek.
Polecam CE Ferulic każdej kobiecie jako narzędzie do walki z czasem o zachowanie pięknej i młodej cery jak najdłużej.
Producent | SkinCeuticals |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Sera, ampułki |
Przybliżona cena | 364.00 PLN |