Toniki nie należały nigdy do kategorii kosmetyków, które darzyłam szczególną estymą i które zajmowały jakieś stałe miejsce na liście moich zakupów. Jednak po bardzo dobrych efektach stosowania kremu półtłustego AA Help, postanowiłam wypróbować również tonik oczyszczający z tej samej serii.
Tonik jest bezzapachowy, nie zawiera substancji mogących wywołać reakcje alergiczne, nie ma w nim także składników barwiących. Kosmetyk przeznaczony jest do skóry bardzo suchej, nadwrażliwej i atopowej. Ja jestem posiadaczką cery mieszanej, nadwrażliwej, ze skłonnością do trądziku, jednak tonik ten w moim przypadku sprawdza się po prostu znakomicie!
W składzie preparatu są łagodzące alantoina i ekstrakt z Boswellia serrata oraz kojący ekstrakt z lukrecji, bogaty w kwas glicyryzynowy, który dodatkowo zapewnia doskonałą tolerancję.
Muszę przyznać, że tonik ten jest jednym z najlepszych, jakie zdarzyło mi się użyć – jest bardzo delikatny, przynosi natychmiastową ulgę podrażnionej, przesuszonej skórze. Po zastosowaniu czuję subtelne mrowienie, szczypanie (co początkowo było źródłem mojego niepokoju…), jednak jest to efekt bardzo krótkotrwały. Później jest tylko lepiej. Miękka, gładka buzia, zero lepkości. Świetnie łagodzi i nawilża, znakomicie szykuje twarz do przyjęcia kremu. Tonik nie spowodował pojawienia się zmian trądzikowych, ani żadnych innych niemiłych „niespodzianek”. Skóra nabrała ładnego kolorytu, jest gładka i miła w dotyku.
Opakowanie – prosta butelka w stylu „aptecznym”– zawiera 200 ml kosmetyku.
Muszę przyznać, że duet AA Help tonik oczyszczający + AA Help krem półtłusty na pewno często będzie gościł na mojej półce.
Producent | Oceanic |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: bezalkoholowe |
Przybliżona cena | 14.00 PLN |