My, dinozaury
... . I faceta, który czasem pojawiał się na podwórku z przenośną maszyną i krzyczał: „Noooożice ostrzi, paryzole naprawia! Skupuje stare wanny, stare panny!”. Pamiętamy oranżadę w proszku w torebkach takich ... , w jakich obecnie sprzedaje się ...