Jeden zero
... Cóż mamy robić my intelektualiści latem, gdy nie przyświeca nam słońce, ani żaden cel? Kiedy z racji swej delikatnej substancji jakże łatwo podupadamy na duchu i zdrowiu, w gardełkach nas drapie, popuszczamy sobie krwi, w środku lipca łapiemy ...