Plusy i minusy pocałunków
DANUTA CAPIGA • dawno temuCałowanie było obecne w każdej epoce i miało magiczną moc. To jeden z najprzyjemniejszych sposobów wyrażania uczuć.
Całowanie było obecne w każdej epoce i miało magiczną moc. To jeden z najprzyjemniejszych sposobów wyrażania uczuć.
Jak wynika z badań, całowanie jest korzystne dla zdrowia i długiego życia. Podwyższa samoocenę, a to z kolei pobudza mózg do bardziej logicznego myślenia. Całowanie pomaga schudnąć, całując się spalamy od 2–3 kcal na minutę. Obniża poziom hormonu stresu odpowiedzialnego za bezsenność. Pobudza ponad 30 mięśni twarzy, a to sprawia, że mięśnie te są bardziej elastyczne, a twarz staje się gładsza. Podczas całowania wytwarza się adrenalina, serce szybciej pompuje krew, która dociera do wszystkich organów w naszym ciele. Częste całowanie reguluje krążenie krwi, powoduje spadek ciśnienia tętniczego i złego cholesterolu. W mózgu uaktywniają się ośrodki odpowiedzialne za emocje. Wzrasta produkcja serotoniny, która zapewnia dobry nastrój oraz endorfiny, zwane hormonami szczęścia. Całowanie zwiększa odporność na choroby wywołane przez bakterie. Ślina każdego z nas zawiera ponad 80% tych samych bakterii oraz 20% innych. Podczas całowania następuje wymiana bakterii, a nasz układ odpornościowy tworzy przeciwciała, które chronią nas przed chorobą.
Ale jest jeszcze druga strona medalu. Przez ślinę przenosi się wiele chorób zakaźnych. Również bakterie odpowiedzialne za próchnicę mogą przedostawać się wraz ze śliną.
— Jest to choroba niebezpieczna także dla całego organizmu. Bakterie i toksyny znajdujące się w zaniedbanej jamie ustnej mogą przedostać się do krwiobiegu i doprowadzić do chorób serca oraz zakażenia innych organów wewnętrznych – powiedział lek. dent. Przemysław Uliasz, ekspert kampanii „Lekcja Stomatologii”.
Łatwość przenoszenia się bakterii zależy od wielu czynników jak: częstotliwość całowania, system immunologiczny danej osoby, dieta i ogólny stan jamy ustnej.
Istnieje też zupełnie przeciwna teoria twierdząca, że całowanie… zapobiega próchnicy, ponieważ wzmaga wydzielanie śliny, która jest naturalnym środkiem czyszczącym jamę ustną.
Tak więc całować się czy nie? Oczywiście, że tak, ale pod warunkiem, że nasze zęby nie są zaniedbane. Przecież nic nie zastąpi wspaniałego uczucia, jakie możemy przeżyć dzięki hormonom szczęścia.
Źródło: informacja prasowa Aleksandra Adrian
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze