Kosmetyki z piwa. Zafunduj sobie Oktoberfest!
EWA PAROL • dawno temuOsób, które lubią pić piwo, o zaletach tego trunku przekonywać nie trzeba. Jego przeciwniczek nie zachęcą zaś nawet argumenty o zdrowotnych właściwościach składników tego napoju. Ale kto powiedział, że piwo trzeba pić? Potraktujcie je jak kosmetyk, a przekonacie się o jego dobrym wpływie na urodę.
Pewnie słyszałyście kiedyś o dawnych, „babcinych” sposobach na piękne i lśniące włosy, jak na przykład płukanie ich w piwie? To rzeczywiście działa, ponieważ piwo zawiera drożdże, które są bogate w witaminy z grupy B – poprawiające między innymi kondycję włosów i skóry. Płukankę piwną przygotujesz, mieszając 3 szklanki piwa z 1 szklanką wody. Wypłucz w tym roztworze włosy po wcześniejszym ich umyciu. Gdy masz więcej czasu, przygotuj maseczkę z 30 ml piwa i 1 jajka, rozprowadź mieszankę na włosach, owiń folią i pozostaw na 15–20 minut. Potem spłucz. Taka maseczka jest szczególnie polecana dla włosów cienkich i łamliwych.
Piwo poprawi też wygląd skóry twarzy, gdy zrobisz z niego maseczkę. Tutaj składniki są różne, ale zawsze jest wśród nich łyżeczka piwa. Do tego może być: łyżeczka miodu, oliwy z oliwek, jogurtu naturalnego, białko jajka, łyżeczka soku z cytryny. Mikstura nawilży i odżywi skórę, a dzięki antybakteryjnemu działaniu drożdży ma też właściwości przeciwtrądzikowe. Możesz też wypróbować wpływ piwa na skórę całego ciała, rozpuszczając w wannie wody pół szklanki piwa i dodając sól morską. Taka kąpiel pobudzi krążenie krwi i zrelaksuje.
Na zdrowie!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze