Moje dziecko uwielbia słodycze. List do Dietetyka

Nawyki żywieniowe naszych dzieci kształtujemy my, dorośli. Im wcześniej wpoimy swoim pociechom, co jest zdrowe, tym większe mamy szanse na to, że nie będzie ulegało pokusom. Chociaż większość sklepików szkolnych oferuje zdrową żywność, to i tak kiedy dziecko samodzielnie chodzi do szkoły, nie mamy już wpływu na to, na co wydaje pieniądze przeznaczone na drugie śniadanie. Jak przygotować niskokaloryczne smakołyki? Na list czytelniczki odpowiada konsultant ds. prawidłowego odżywiania, Agnieszka Boryna.  

Pani Agnieszko!

Moja córka uwielbia słodycze. Kiedy dawałam jej pieniądze, zorientowałam się, że wydaje je na batony i czekolady. W domu w niedzielę zawsze piekłam ciasto i ona, mimo że teraz zrezygnowałam z tej tradycji, ciągle prosi o coś słodkiego. Przestraszyłam się, bo nie tylko psują się jej zęby, ale też ma nadwagę. Nie chcę, żeby miała problemy zdrowotne, ale ciągłe odmawianie sprawia, że jest mi jej żal. Czy istnieje jakaś słodka niskokaloryczna alternatywa dla łasuchów? Proszę o podpowiedzi.

Iza

Agnieszka Boryna — konsultant ds. prawidłowego odżywiania. Absolwentka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Obecnie prowadzi warsztaty prawidłowego odżywiania dla osób, które mimo katorżniczych diet nie uzyskują wymarzonej sylwetki, dla osób z niedowagą, które chętnie przyjmą parę kilogramów, oraz dla osób, które po prostu chcą usystematyzować i rozszerzyć swoją dotychczasową wiedzę. Prywatnie uwielbia wypróbowywać nowe przepisy kulinarne i wyszukiwać zdrowszej alternatywy tradycyjnych  polskich dań. Otwarta i ciekawa wszystkich eko nowości pojawiających się na rynku.

Pani Izo!

Niestety, słodki smak jest czymś, od czego się uzależniamy. Dorosłym jest łatwiej wytłumaczyć, dlaczego słodycze nie są zdrowe, a to czy się do tego dostosują czy też nie, jest kwestią ich wyboru i decyzji. Z dziećmi jest trudniej. Nie jest proste wytłumaczyć, czemu to co dobre niekoniecznie jest zdrowe. Przecież od "małego" dostawały słodkości od rodziców, a rodzice są przecież dla najmłodszych autorytetem. Tak więc w sprytny sposób należy zmienić słodkie niezdrowe na słodkie zdrowe. Idealnym zamiennikiem są owoce, zarówno świeże jak i suszone.

Teraz, kiedy sezon w pełni, mamy ogromny wybór świeżych owoców sezonowych w dobrych cenach. Kiedy córka poprosi o coś słodkiego, proszę podsunąć jej właśnie owoc. Dla urozmaicenia smaku truskawki czy jagody proszę polać jogurtem naturalnym. Potrzeba zjedzenia czegoś słodkiego zostanie zaspokojona, ale i głód częściowo też. Orzechy bez dodatków w postaci różnych polew są też doskonałą formą zdrowej przekąski.

Pamiętajmy również, że w odpowiedni sposób zmodyfikowane przepisy na ciasta też są dobrym pomysłem. Przykładem może być ciasto czekoladowe. W garnku rozpuszczamy 3 tabliczki gorzkiej czekolady wraz z 2 łyżkami miodu. W tym samym czasie ucieramy żółtka z 5 jaj i powoli dodajemy do ostudzonej masy czekoladowej. Dodajemy sok z wyciśniętych 3 pomarańczy. Następnie ubijamy białka z 5 jaj na sztywną pianę i łączymy wszystko razem. Wkładamy do rozgrzanego do 260 st. piekarnika na około 15 minut. Taka modyfikacja przepisu pozwala zredukować 150 kalorii w porcji.

Zmiana nawyków nie będzie prosta, ale zaczęły się wakacje i jest to doskonały moment, aby wprowadzić w życie nowe zwyczaje. Kiedy córka jest w szkole, zapewne częściej zje słodkości ze sklepiku szkolnego niż przygotowane przez Panią zdrowe drugie śniadanie. Dlatego proszę wykorzystać lato, kiedy ma Pani większą kontrolę nad odżywianiem córki. Kiedy pojawi się pokusa zjedzenia lodów, proszę spróbować przygotować ich zdrowszą alternatywę samodzielnie. Zamrozić sok ze świeżych owoców połączyć z płynnym miodem, który doda słodyczy, i mlekiem.

Pamiętajmy, że można się odzwyczaić od słodkiego smaku. Jeśli będzie Pani konsekwentna w działaniu, po zakończeniu wakacji batoniki i drożdżówki okażą się być dla córki po prostu za słodkie.

Pozdrawiam,

Agnieszka Boryna

Kontakt do konsultantki ds. prawidłowego odżywiania: swiat-zdrowia, facebook.com/swiatzdrowia

Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do dietetytczki, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Dietetyka)