Udało mi się odrzucić słodycze! Ale wciąż o nich myślę...
KASIA KOSIK • dawno temuJulia wykonała kawał dobrej pracy dla swojego zdrowia i sylwetki, szczerze jej zazdrościmy i dopingujemy do wytrwałości. Zrezygnowała ze słodyczy, wyeliminowała biały cukier, ćwiczyła i teraz z podziwem patrzy na swój płaski, umięśniony brzuch. Mimo tak wielkiego sukcesu, wciąż z rozmarzeniem spogląda na sklepowe słodkości. Czy cukier hipnotyzuje? Warto pozwolić sobie na chwileczkę zapomnienia, czy lepiej w trosce o wygląd do końca życia unikać kontaktu wzrokowego z pączkiem z pobliskiej cukierni? :)
Julia wykonała kawał dobrej pracy dla swojego zdrowia i sylwetki, szczerze jej zazdrościmy i dopingujemy do wytrwałości. Zrezygnowała ze słodyczy, wyeliminowała biały cukier, ćwiczyła i teraz z podziwem patrzy na swój płaski, umięśniony brzuch. Mimo tak wielkiego sukcesu, wciąż z rozmarzeniem spogląda na sklepowe słodkości. Czy cukier hipnotyzuje? Warto pozwolić sobie na chwileczkę zapomnienia, czy lepiej w trosce o wygląd do końca życia unikać kontaktu wzrokowego z pączkiem z pobliskiej cukierni? :)
Witam.
Mam mały problem. Od ponad roku staram się nie jeść słodyczy. Jeśli już muszę zjeść, to okazjonalnie kawałek ciasta. Bardzo bym chciała wrócić do jedzenia słodkiego: czekolady, ciasta, batonów i różnych produktów ze sklepu, ale strasznie się boje, że będę miała jakiś efekt jojo i znowu pojawi mi się okropny brzuszek (teraz mam bardzo ładny, płaski brzuch). Mogę dodać, że jestem aktywna, trenuję, chodzę na siłownię.
Bardzo proszę o podpowiedź, jak mogłabym wprowadzić słodkie do jadłospisu i zachować szczupłą sylwetkę (boję się, że choć jestem aktywna, mój organizm odzwyczaił się od słodkiego i będzie to szok). Jak je jeść… gdy mam przerwę od treningów i ogólnie siedzę cały dzień w fotelu i nic nie robię. Bardzo proszę o pomoc.
Pozdrawiam.
Julka
Agnieszka Boryna — konsultant ds. prawidłowego odżywiania. Absolwentka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Obecnie prowadzi warsztaty prawidłowego odżywiania dla osób, które mimo katorżniczych diet nie uzyskują wymarzonej sylwetki, dla osób z niedowagą, które chętnie przyjmą parę kilogramów, oraz dla osób, które po prostu chcą usystematyzować i rozszerzyć swoją dotychczasową wiedzę. Prywatnie uwielbia wypróbowywać nowe przepisy kulinarne i wyszukiwać zdrowszej alternatywy tradycyjnych polskich dań. Otwarta i ciekawa wszystkich eko nowości pojawiających się na rynku.
Pani Julio,
Kawał najtrudniejszej roboty ma Pani za sobą. Odzwyczajenie się od słodkiego jest bardzo trudne. Pani się to udało i to jest ogromny sukces. Wiele kobiet, które czytają ten tekst, bardzo Pani zazdrości i zapewne się zastanawia, czemu chce Pani wykonać ogromny krok do tyłu. Ładna, zgrabna sylwetka i pięknie wyrzeźbiony brzuch nie lubią słodyczy. Proszę stanąć przed lustrem, dokładnie obejrzeć swoją figurę. Przypomnieć sobie ile czasu, energii i wyrzeczeń musiała Pani poświęcić, aby osiągnąć to, co widzi Pani w odbiciu lustra. I chce Pani to zmarnować dla jakiś batoników czy pączków? Nie warto.
Słusznie Pani podejrzewa, że organizm odzwyczaił się od słodkiego i będzie to dla niego szok. Jest to powód do dumy i radości a nie jakichkolwiek obaw. Nasz organizm nie potrzebuje białego, prostego cukru. Nasi przodkowie bez niego żyli i cieszyli się doskonałym zdrowiem i, jak pokazały ostatnie badania, żyli dłużej niż człowiek współczesny (o ile nie zostali wcześniej pożarci przez drapieżnika).
Codziennie spotykam się z osobami, dla których zrezygnowanie ze słodyczy jest równoznaczne z lotem na Marsa bez żadnego promu kosmicznego. Pani się to udało i tego z całego serca gratuluję! Oczywiście rozumiem, że odmawianie sobie nawet odrobiny przyjemności nie jest proste.
Możemy pozwolić sobie na "chwilkę zapomnienia", ale róbmy to z głową. Czekolada? W porządku, ale gorzka sama lub z bakaliami. Batoniki? Można kupić w sklepach ze zdrową żywnością smaczne batony proteinowe. Dostarczają niezbędne dla organizmu białko i witaminy, ale również doskonale smakują. Można też kupować batoniki zawierające pełne ziarno, orzechy i suszone owoce. Są równie smaczne i pożywne. Ciasto? W wyrobach piekarniczych większym problemem niż cukier są tłuszcze utwardzone. Dlatego lepiej, jeśli ciasto upieczemy sami. Mamy wtedy 100% pewność, jakie składniki się tam znalazły. Doskonałym dodatkiem do ciast są owoce. Pieczona szarlotka z dużą ilością jabłek sprawi, że upieczemy jabłka z dodatkiem ciasta a nie na odwrót.
Piękną i trudną pracę ma Pani za sobą. Proszę to kontynuować i inspirować inne kobiety. Jeszcze raz gratuluję.
Pozdrawiam,
Agnieszka Boryna
Kontakt do konsultantki ds. prawidłowego odżywiania: swiat-zdrowia, facebook.com/swiatzdrowia
Masz problem, wyślij do nas list z pytaniem do dietetytczki, magda.trawinska@kafeteria.pl (z dopiskiem List do Dietetyka)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze