Chcesz być zdrowsza? Ziewaj!
OLGA CHOJNACKA • dawno temuSpędzasz czas w miłym towarzystwie i nagle czujesz niepohamowaną chęć ziewnięcia. I chociaż wiesz, że jest to niestosowne, nie możesz nad tym zapanować. Dyskretnie zasłaniasz usta ręką, aby nikt nie widział, że walczysz z sennością, gdyż wbrew twojej woli może to zostać odczytane jako objaw znudzenia, zniechęcenia…
Podczas ziewania nasze serce słabiej pracuje, a naczynia włosowate stają się trochę węższe. Poza tym wszystkie naczynia są gorzej ukrwione. Ośrodek oddechowy stale kontrolujący zawartość tlenu reaguje na sygnał płynący z mózgu i każe człowiekowi zaczerpnąć powietrza. Do płuc dostaje się więc duża porcja tlenu, a w jamie płucnej powstaje podciśnienie, które utrzymuje się tak długo, jak długo i intensywnie ziewamy. Podciśnienie sprawia, że żyły pompują do serca większą ilość krwi. W ten sposób serce intensywniej pracuje, a wszystkie narządy znowu są odpowiednio ukrwione. Świadczy to o istotnej roli tlenu przy ziewaniu, chociaż mniejszej niż dotychczas przypuszczano. (W przeciwnym razie alpiniści ziewaliby przez cały czas.) Ziewanie nie jest objawem zmęczenia, ale przygotowaniem się organizmu na nową sytuację.
Powszechne jest przekonanie, że ziewanie jest zaraźliwe. Tymczasem okazuje się, że ziewaniem zarażają się głównie osoby spokojne, wrażliwe, wyrozumiałe, współczujące innym. Odporne na nie są chorzy na depresję oraz schizofrenię.
Zdaniem specjalistów ziewanie korzystnie wpływa na nasze zdrowie oraz poprawia nastrój. W jaki sposób więc codzienne ziewanie wpływa na nasz organizm:
dostarcza dużą ilość tlenu, przywraca równowagę, spokój, ma korzystny wpływ na układ nerwowy,sprzyja większemu wydzielaniu płynów ustrojowych, łez, wydzieliny z nosa i śliny. Dowodem na to jest fakt, że podczas ziewania często z oczu spływają nam łzy,rozszerza oskrzela, co wpływa na zwiększenie ich odporności na kaszel oraz inne objawy ze strony dróg oddechowych,wzmacnia serce oraz cały układ krążenia.
Gdy ziewamy, staramy się zachować elegancko i zasłonić usta ręka. Jest to znak dobrego wychowania. Zwyczaj ten wywodzi się z dawnych wierzeń. Chronił wtedy przed złem. Uważano bowiem, że przez otwarte usta może uciec dusza. Obawę budził także strach przed wtargnięciem do wnętrza człowieka niedobrych duchów, które go opanują.
Jeżeli czujesz, że zbliża się moment ziewania, a jesteś w towarzystwie innych osób, możesz wypróbować skuteczny sposób stłumienia go. W tym celu przyłóż koniec języka do podniebienia. Jest to sprawdzona metoda na unikniecie ziewania, którą zastosuj w czasie niespodziewanego ataku. Tak naprawdę jednak nie powinniśmy z niego rezygnować, gdyż jest ono po prostu zdrowe. Gdy czujesz się niekomfortowo, ziewając podczas ważnego spotkania, wyjdź na chwilę do toalety i ziewnij szeroko otwierając usta. Poczujesz się na pewno znacznie lepiej. Poza tym nie zostaniesz posądzona o brak zainteresowania tematem dyskusji, znudzenie czy lekceważenie mówcy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze