Gestoza, czyli zatrucie ciążowe
EWA PAROL • dawno temuWymioty na początku, a pod koniec opuchnięte nogi to norma – pomyśli wiele osób, słysząc narzekanie ciężarnych na ich złe samopoczucie. Rzeczywiście, do pewnego stopnia są to typowe objawy, jednak nie należy ich lekceważyć, tylko rozmawiać o nich ze swoim lekarzem ginekologiem. Może być to bowiem początek poważnego schorzenia. Kiedy trzeba się niepokoić?
Często towarzyszącą przyszłym mamom dolegliwością są mdłości i wymioty w pierwszym trymestrze ciąży. Mogą one niestety zapowiadać poważniejsze konsekwencje później, bliżej porodu. Średnio po 20. tygodniu ciąży występuje czasami gestoza, choroba kiedyś znana powszechnie raczej jako zatrucie ciążowe.
Charakteryzuje się ona przede wszystkim nadciśnieniem – czyli ciśnienie przekraczające 140/90 mm Hg, gdy przed ciążą było w normie 120/80 albo jeszcze wyższe, jeżeli już przed ciążą było nieco podwyższone. Poza tym badanie moczu wykazuje obecność zbyt dużej ilości białka – ponad 300 miligramów na litr lub w bardziej szczegółowym badaniu – ponad 500 w ciągu doby. Dlatego jeżeli ginekolog prowadzący ciążę podczas każdej wizyty mierzy ciśnienie i zleca badanie moczu, jest to postępowanie słuszne. Za wysoki poziom białka w moczu i oddawanie go mniej mimo picia tak samo dużo jak zwykle może świadczyć o nieprawidłowej pracy nerek.
Kolejny objaw to obrzęki: w gestozie puchną nie tylko nogi w kostkach po całym dniu albo podczas letnich upałów, co nie jest niczym dziwnym, ale obrzęki są widoczne też rano, po wstaniu z łóżka i mogą dotyczyć również dłoni i twarzy. Często występuje ból w nadbrzuszu. Do tego czasami pojawiają się silne bóle głowy i zaburzenia widzenia – podwójne widzenie lub „mroczki” w polu widzenia. To już bardzo poważny sygnał grożący wystąpieniem rzucawki (drgawek), dlatego w takiej sytuacji konieczna jest hospitalizacja i dalsze leczenie pod stałym nadzorem lekarza w szpitalu. Znaczne i długotrwałe nadciśnienie w ciąży może mieć bardzo niebezpieczne konsekwencje: może prowadzić do zaburzeń przepływu krwi przez łożysko do płodu, a także do mózgu kobiety, rzucawki, śpiączki, a nawet zgonu matki i dziecka.
Aby do tego nie dopuścić, ciężarnym z objawami gestozy podaje się leki na obniżenie ciśnienia, hamujące skurcze, regulujące poziom elektrolitów, często zaburzony wcześniejszymi wymiotami, a także zaleca się bezwzględne leżenie z obawy przed odklejeniem łożyska. Niektórzy lekarze doradzają też stosowanie leków przeciwdrgawkowych (np. diazepam), podawanych dożylnie. Jeżeli ciężka gestoza wystąpi kilka tygodni przed planowanym porodem, lekarze decydują się nierzadko na wykonanie cesarskiego cięcia. Nie zaszkodzi to już wtedy dziecku, a pomoże matce, jest szansa, że objawy choroby zaczną nawet ustępować samoistnie niedługo po urodzeniu. Można spotkać się z opinią, że przyjmowanie zapobiegawczo małych dawek aspiryny zapobiega ciężkim objawom gestozy, ponieważ lek ten rozszerza naczynia krwionośne, przez co ułatwia przepływ krwi i zapobiega niedotlenieniu.
Przyczyny choroby nie są w pełni znane, chociaż zaobserwowano, że gestoza występuje najczęściej u kobiet, które wcześniej nie rodziły, szczególnie w przypadkach, kiedy kobieta zaszła w ciążę niedługo po rozpoczęciu współżycia z partnerem. W przeszłości podejrzewano, że objawy chorobowe mogą mieć podłoże psychiczne i wynikać z braku akceptacji ciąży i dziecka przez matkę. Jednak równie prawdopodobne wydają się predyspozycje genetyczne lub raczej immunologiczna niż psychiczna nietolerancja płodu przez organizm kobiety, co wynikać ma z tego, że jej organizm nie „przyzwyczaił się” jeszcze do kontaktu z nasieniem danego mężczyzny.
Niezależnie od tego, jakie są faktyczne przyczyny choroby, możliwe jest jej skuteczne leczenie. Do tego jest jednak konieczna stała kontrola lekarza ginekologa i regularne badania. Żeby zmniejszyć obrzęki, warto też stosować dietę z niewielką ilością soli, która zatrzymuje wodę w organizmie, za to bogatą w wapń, białko i witaminy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze