Celiakia
JADWIGA OLCZAK • dawno temuDo niedawna celiakię łączono tylko z dziećmi, które w swojej diecie nie tolerują glutenu. Obecnie wiedza na jej temat jest znacznie większa, dzięki czemu łatwiej nie tylko dzieciom, ale i dorosłym urozmaicać swoje menu.
Celiakia jest schorzeniem o podłożu genetycznym, które polega na trwałej nietolerancji glutenu, czyli białka zawartego w zbożach. W Polsce choruje na nią około 380 tysięcy ludzi, jednak z roku na rok ta liczba ciągle rośnie. Nie jest to ani choroba dziecięca, ani uleczalna alergia pokarmowa, jak sądzi większość społeczeństwa. Z celiakii nie można się wyleczyć, ponieważ diety bezglutenowej trzeba przestrzegać przez całe życie. Osoby, którym wydawało się, że z niej „wyrosły”, zapadają w dorosłym życiu na poważne schorzenia spowodowane nieprzestrzeganiem diety.
Celiakia może pojawić się w różnych okresach życia, najczęściej jednak diagnozuje się ją u osób dorosłych pomiędzy 30. a 50. rokiem życia, lecz zdarza się że i później. Choroba może zaskoczyć we wczesnym dzieciństwie po wprowadzeniu do diety glutenu lub w okresie dojrzewania, podczas ciąży czy nawet pod wpływem silnego stresu. Jednak należy pamiętać, że bez względu na przyczyny jej ujawnienia się jest tylko jeden sposób leczenia, który polega na ścisłym przestrzeganiu diety bezglutenowej. W obecnych czasach jest to jednak dużo łatwiejsze niż jeszcze kilka lat temu, ponieważ lista zabronionych produktów stale się zmniejsza.
Do zakazanych należą wszystkie te, które zawierają pszenicę, orkisz, żyto, jęczmień, owies, a także pszenżyto oraz wszystkie wyroby mające je w swoim składzie. Osoby cierpiące na celiakię nie mogą jeść zwykłej mąki, makaronów, ciastek, płatków zbożowych oraz niektórych konserw, produktów mlecznych i sosów. W trosce o bezglutenowców powstały wyroby pozbawione glutenu, dzięki czemu łatwiej urozmaicić dietę oraz zastąpić produkty, które dotychczas były nie do zastąpienia. W ten sposób zakazane jogurty, wędliny, sery, pieczywo czy nawet mąka mogą zagościć na ich stole. Rozwój przemysłu spożywczego sprawia, że komfort życia osób z celiakią nie musi odbiegać od życia osób zdrowych, dzięki czemu łatwiej pogodzić się z chorobą i nauczyć się ją akceptować.
Bardzo ważne jest jednak, aby być czujnym, ponieważ nawet śladowe ilości glutenu mogą występować w produktach, po których się tego nie spodziewamy. Gluten może pojawić się w wędlinach, przetworach mięsnych, rybnych, produktach mlecznych, a nawet w herbacie. Trudno obecnie jednoznacznie stwierdzić, które produkty są zakazane, a które bezpieczne. Zainteresowani powinni więc uważnie czytać informacje zawarte na etykietach oraz umieć rozpoznawać umieszczone na nich oznaczenia. Najbardziej znanym i godnym zaufania znakiem jest przekreślony kłos z określeniem produkt bezglutenowy.
Zgodnie z przepisami producenci żywności mają obowiązek informowania o zawartych w składzie produktu składnikach alergennych, w tym glutenu, dlatego warto się tym zainteresować.
O potrzebie oznaczania produktów nie zawierających glutenu mówi Renata Łuczyńska- Bogusz, brand manager marki Crispy Natural: W gąszczu dostępnych na półkach produktów, znacznie ułatwi to wybór artykułów nie tylko pozbawionych glutenu, ale i innych alergenów i konserwantów.
Przygotowując posiłek dla bezglutenowca, należy pamiętać o zachowaniu zasad higieny. Osobom uczulonym na gluten mogą zaszkodzić nawet minimalne ilości białka, dlatego warto korzystać z innych sztućców i naczyń, aby okruchy produktów zawierających gluten nie znalazły się w sporządzanej potrawie.
Źródło: Crispy Natural
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze