Grypa latem

Zazwyczaj scenariusz na przeziębienie jest taki: najpierw kilka godzin wylegiwania się na plaży, a potem orzeźwiająca kąpiel w morzu. Albo któż z nas nie lubi po spacerze w pełnym słońcu ochłodzić się lodami. Wieczorem jest już zimno, ale okazuje się, że nie wzięliśmy ze sobą nic ciepłego, podobnie jak zapominamy, że ranki latem bywają chłodne. W Polsce często też zmienia się temperatura: raz jest ciepło, a raz deszczowo. Ale niechętnie zmieniamy lekkie sukienki na spodnie i swetry, których mamy dość podczas długich miesięcy jesieni i zimy. Tymczasem gwałtowne zmiany temperatury to główna przyczyna wakacyjnych przeziębień. Osłabiają odporność i infekcja gotowa, bo organizm nie może bronić się przez wirusami i bakteriami. A wtedy zamiast zwiedzania egzotycznych miejsc, wylegiwania się na plaży czy kąpieli, jesteśmy przykuci do łóżka. Bo jak tu cieszyć się słonecznymi wakacjami, jak mamy uczucie rozbicia, ogólne osłabienie, łamanie w kościach, dreszcze, katar, suchy kaszel, ból gardła, ból głowy i gorączkę. Na infekcje szczególnie podatne są małe dzieci i osoby starsze. O swoje zdrowie powinny także dbać osoby zestresowane i przemęczone po całorocznej pracy oraz kobiety w środkowej fazie cyklu miesiączkowego.

Pokrzepiającą informacją jest to, że letnia infekcja przebiega znacznie łagodniej, niż grypa zimą. Co nie oznacza, że można ją zlekceważy, nie jest bowiem wolna od ryzyka powikłań. A wtedy z pozoru niewinne przeziębienie zamienia się w zapalenie zatok, oskrzeli, płuc czy ucha. Dlatego nie wolno lekceważyć żadnych objawów i należy natychmiast zacząć leczenie. Jeśli przeziębienie nie jest jeszcze zbyt dolegliwe, można brać leki dostępne w aptekach bez recepty, w zależności od objawów: syrop na kaszel, tabletki na ból gardła, przeciwgorączkowe i na katar. Pamiętaj też, że lato to czas świeżych warzyw i owoców, które są źródłem witamin i mikroelementów. Zamiast więc iść do McDonalda, lepiej przygotować sałatkę czy leczo, fasolka szparagowa i kalafior są najpyszniejsze właśnie latem. Na czas choroby ogranicz wakacyjne szaleństwa, kąpiele w morzu i forsowne wycieczki. Jeśli dolegliwości nie ustąpią w ciągu 3–4 dni, koniecznie wybierz się do lekarza, a w przypadku zapalenia pęcherza nie czekaj, aż samo przejdzie, bo domowe leczenie w tym przypadku najczęściej jest nieskuteczne.

Jak się nie przeziębić latem?

Żeby nie zachorować latem wcale nie trzeba ze wszystkiego rezygnować. Wręcz przeciwnie ta pora roku jest tak krótka, że warto skorzystać z niej w pełni. Wystarczy jeśli będziemy przestrzegać kilku zasad.

Stopniowo przyzwyczajaj organizm do zmiany temperatury. Na lody wybierz się wieczorem, kiedy nie będzie już dużego upału. Nie pij napojów prosto w lodówki, jeśli na zewnątrz jest bardzo gorąco. Najlepsze są te w temperaturze pokojowej, ostatecznie lekko schłodzone. Uważaj z kąpielami, szczególnie w tak zimnym morzu jak Bałtyk. To nie znaczy oczywiście, że masz z nich w ogóle nie korzystać. Wejdź do wody, zanim jednak organizm bardzo się rozgrzeje, przed opalaniem. Dobrą porą jest też wczesny wieczór, kiedy woda jest nagrzana, a skwar zelżał. Po wyjściu z zimnej wody, dokładnie się wytrzyj i zmień strój kąpielowy na suchy. Ostrożnie z klimatyzacją. Jeśli za oknem żar leje się z nieba, a w twoim biurze panuje arktyczny klimat, szybko może skończyć się to przeziębieniem. Tym bardziej w samochodzie, kiedy nawet kilka razy podczas podróży wysiadasz z chłodnego wnętrza w upał na zewnątrz, żeby zatankować, zrobić zakupy czy coś po drodze zjeść. Staraj się, żeby temperatura wewnątrz była zbliżona do tej na zewnątrz. Aby ulżyć sobie podczas upału, lepiej włącz nawiew czy wiatrak. W ciepłe dni mamy skłonności, żeby szukać ochłody gdzie się da. Nasze babcie powtarzały jednak, żeby nie siadać na zimnym, bo złapiemy „wilka” i miały rację. Zapalenie pęcherza moczowego to częsta przypadłość zwłaszcza kobiet. Latem bakterie i wirusy rozwijają się szybciej. Często myj ręce, zawsze przed jedzeniem. I staraj się nie dotykać nimi twarzy, nosa i ust, bo wtedy drobnoustroje szybciej przedostają się do organizmu.