Spowolniony metabolizm w sezonie jesienno-zimowym - jak sobie radzić?
ALICJA BARSZCZ • dawno temuZa wolniejszy metabolizm w okresie jesienno-zimowym odpowiadają, oprócz złej diety zawierającej więcej ciężkostrawnych potraw oraz słodyczy zjadanych na poprawę humoru w pochmurne i zimne dni, zmniejszenie aktywności fizycznej oraz wszechobecny stres.
W czasie stresu zwiększa się bowiem produkcja hormonów, m.in. kortyzolu, które sprzyjają odkładaniu się tłuszczu, głównie na brzuchu. Musimy pamiętać, że jednak to głównie błędy dietetyczne — nieregularne posiłki, za mało warzyw, za dużo tłuszczów i cukrów prostych prowadzą do zwolnienia metabolizmu, a co za tym idzie tycia zimą.
Z badań EUROSTAT’u wynika, że Europejczyk zjada średnio w ciągu roku niemal 1 tonę jedzenia, strawienie takich ilości różnorakiego jedzenia wymaga ogromnego wysiłku. Jak możemy sobie pomóc? Na stronie www.zdrowetrawienie.pl możemy znaleźć sprytne porady jak usprawnić swoje trawienie i zachować szczupłą sylwetkę. Poniżej kilka z nich:
- Tłuszcz dodawajmy do potraw dopiero po ich przyrządzeniu, gdyż dania nim nasiąknięte są ciężkostrawne. Poza tym tłuszcze poddane obróbce termicznej mogą podrażniać przewód pokarmowy. Warto wybierać oleje roślinne, jak np. rzepakowy, który dodatkowo wzbogaci dietę w zdrowe nienasycone kwasy tłuszczowe.
- W ramach jednego posiłku w ciągu dnia jedzmy naturalny jogurt Activia ze szczepami bakterii ActiRegularis. Activia zawiera żywe kultury bakterii jogurtowych, które poprawiają trawienie zawartej w produkcie laktozy u osób mających z tym problem oraz wapń, który pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu enzymów trawiennych. Jogurtu możemy używać jako sosu do sałatek lub zjeść na śniadanie z płatkami owsianymi oraz świeżymi owocami.
- Zamiast piec mięso tradycyjnie, użyjmy pergaminu lub folii aluminiowej. Dzięki temu danie będzie lekkostrawne. Podczas przyrządzania mięsa w ten sposób nie powstaje chrupiąca, brązowa skórka, która jest wprawdzie smaczna, ale niezdrowa. Taki sposób przygotowania zmniejszy też kaloryczność dania, bo tak pieczony kurczak będzie miał o 20% mniej kalorii niż przyrządzony w sposób tradycyjny.
- Do obfitego obiadu lub kolacji można czasami wypić kieliszek czerwonego wina. - Czerwone wino zawiera związki organiczne nazywane garbnikami, wytwarzane przez rośliny. Korzystnie wpływają one na pracę przewodu pokarmowego - mówi dietetyk mgr Julia Wranicz z Polskiego Towarzystwa Dietetyki. - Oczywiście należy raczyć się nim tylko od czasu do czasu.
- Jedzmy regularnie! Posiłki i przekąski rozłożone w równych odstępach czasu w ciągu dnia pomagają uregulować pracę przewodu pokarmowego. Nawet jeśli mamy bardzo pracowity dzień, warto poświęć chwilę czasu na zdrowy posiłek.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze