Do walki z cellulitem

Na cellulit najskuteczniejsze są dwie metody. Pierwsza to ruch – intensywne ćwiczenia pomogą bowiem spalać tłuszczyk, bo pocąc się usuwamy z organizmu szkodliwe toksyny, więc w efekcie szczuplejmy. Drugi sposób zaś to masaże– podobno najlepsze rezultaty osiąga się przy zastosowaniu tych najbardziej „brutalnych”, bo tylko wtedy gruntownie pobudzamy przepływ limfy. Skumulowane złogi są więc krok po kroku eliminowane. Obie techniki warto więc wcielić w życie od zaraz, a do zastosowania tej drugiej przyda się prezentowany na zdjęciu przyrząd.

Ten niepozorny gadżet potrafi zdziałać cuda. Wyposażony w wypustki pomaga dość „brutalnie” rozprawić się z podskórnymi grudkami. Pierwotnie używano go do masażu placów, ale poręczny uchwyt i szereg opcji technik masowania ciała sprawia, że świetnie spełni swoją rolę także do pobudzenia krążenia w obszarze ud, pośladków, czy talii. Wystarczy tylko przesuwać go po ciele trzymając za końce dokładnie tak, jakbyśmy wycierały sie ręcznikiem.
Co powiecie na takie rozwiązanie w walce z cellulitem?