Czy chude jest piękne?
REDAKCJA JEJŚWIAT.PL • dawno temuRedaktor naczelna brytyjskiego„Vogue"oskarża wielkich krawców o to, że wysyłając ubrania z najnowszych kolekcji do magazynów na sesje zdjęciowe, zmuszają redakcje do zatrudniania coraz chudszych modelek. Ubrania, które trzeba sfotografować i pokazać na łamach kolorowego magazynu, są tak malutkie, że już nawet najchudsze modelki nie są w stanie się w nie zmieścić.
Alexandra Shulmanuważa, że z sezonu na sezon ubrania kreatorów mody są coraz mniejsze. Redaktorka w oficjalnym liście do designerów napisała, że z przerażeniem obserwuje to, że jest zmuszona zatrudniać coraz chudsze modelki, bez biustu i bez bioder. Naczelna magazynu przyznała się również, że po każdej sesji zdjęciowej graficy komputerowi muszą powiększać modelki w Photoshopie i doprawiać im ludzkie kształty, aby wyglądały na zdrowsze, bo bez retuszu przypominają szkieletory. Również czytelnicy „Vogueˮ w swoich listach do redakcji proszą o pokazywanie zdrowych kobiet. Nie chcą już oglądać wychudzonych modelek, w niczym niepodobnych do normalnych kobiet.
List Shulman został wysłany m.in. do Karla Lagerfelda, Johna Galliano, Prady i Versace. Jej pismo to poważna interwencja w sprawie promowania modelek w rozmiarze zero. Kolekcje wysyłane do magazynów pochodzą z wybiegów. Ze względu na cięcia w budżecie kreatorzy coraz częściej zatrudniają do pokazów swoich kolekcji niedoświadczone 14-latki, które są tańsze od modelek z nazwiskiem, ale też mają figury dzieci, niedojrzałych kobiet. Te same ubrania z pokazów są wysyłane później do magazynów, które mają poważny problem ze znalezieniem modelek dzieci, które wcisną się w miniubrania. Shulman jako redaktorka brytyjskiego „Vogue" od 20 lat z przerażeniem opowiada o tym, że podczas każdej sesji zdjęciowej prosi fotografów o to, aby robili zdjęcia tak, aby nie pokazywać, jak chorobliwie chude są dziewczyny.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze