Łóżko godne królowej - kiedy marzenia stają się prawdą…
KATARZYNA PURA • dawno temuNie ma to jak wygodne, własne łóżko. A co powiecie na łoże jak baśni 1000 i jednej nocy? Cudne: lśniące bielą, kuszące puchowym wsadem i delikatnym połyskiem polerowanego drewna. W dodatku pływające — we śnie użytkownika. To ze zdjęcia powyżej.
Czy znajdzie się choć jedna kobieta, która nie chciałaby choć raz przespać się w czymś takim?
A wracając do pływającego łóżka, to powstało ono dzięki … ankiecie, którą projektant Dawid Trubridge przeprowadził, chcąc poznać, z czym ludziom najczęściej kojarzy się błogi sen. Najczęściej z ukołysaniem, falowaniem, bezpiecznym dryfowaniem w łodzi. I tak powstało to romantyczne, a jednocześnie ekologiczne łóżko. Wykonano je z odpornego na działanie niekorzystnych czynników drewna Totara (zastrzalinu totara), nowozelandzkiego gatunku zaliczanego do drzew żelaznych.
Całość wymoszczona naturalną pościelą aż zaprasza do spania!
Tylko uwaga! To jest łóżko, a nie egzotyczne, stylizowane kanoe. Mebel nadaje się do spania: w pomieszczeniach lub na dworze. Kołysanie na falach jest możliwe pod warunkiem, że odbywa się jedynie we śnie.
źródło: Kathierina, Ekoblogia
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze