Chciałybyście założyć coś od Paris Hilton na swój ślub?
MAŁGORZATA BOY • dawno temuPo tym jak Lindsay Lohan została doradcą artystycznym Ungaro nic już nie jest w stanie mnie zdziwić. Gwiazdy, a może powinnam napisać celebrytki, których wydawać by się mogło, że szczytem kreatywności jest wymyślenie odpowiedniego outfitu na kolejną imprezę zajmują się modą.
Do grona znanych z tego, że są znane i mających coś wspólnego z modą, (bo tak naprawdę trudno już dziś zapamiętać kto sygnuje swoim nazwiskiem i co — perfumy, skarpetki, jeansy, bielizna!) dołączyła, po raz kolejny zresztą Paris Hilton. Tym razem jednak cukierkowa dziedziczka ma chyba aspiracje do miana taniego Louboutina (zwróćcie uwagę na czerwone podeszwy w jej szpilkach), bo właśnie wypuszcza na rynek swoją najnowszą kolekcję butów. Jakich? Uwaga! Ślubnych.
Cztery pary szpilek, które wyglądają jak propozycje z „butików” dawnych KDT można kupić już teraz za 120 dolarów. Nie sprawdzałam czy wysyłają do Polski, ale zakładam, że żadna z Was nie będzie chciała wystąpić na swoim ślubie w butach sygnowanych nazwiskiem Paris Hilton. A może?
Dlaczego gwiazdka wzięła się za ślubny biznes? Nie wiadomo. Ale pewne jest, że kiedy sama będzie wychodziła za mąż, nie zobaczymy na jej stopach TYCH butów…
Zdjęcia: myglassslipper.com z sekscji "designer":)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze