Dwadzieścia minut dziennie, ale codziennie
MARCIN GRUDZIEŃ • dawno temuSposób sprawdzony od czasów Gutenberga – nic tak nie stymuluje wyobraźni dziecka, jak dobra lektura. Zanim zacznie samo składać litery, za wykształtowanie nawyku czytania odpowiadają rodzice. Powinni na to przeznaczać co najmniej 15–20 minut każdego dnia.
Nie wymaga to wielkiego poświęcenia, a może stać się wspaniałym rytuałem, czasem dla ciebie i dziecka.Wielokrotnie przeprowadzane badania potwierdzają za każdym razem, że jest ogromna różnica intelektualna i emocjonalna między dziećmi, którym czytano książki, a tymi, które były tego pozbawione. Mądre książki rozwijają wyobraźnię, pokazują dziecku wartości moralne, uczą odróżniać dobro od zła, zachęcają do refleksji nad własnymi czynami, pokazują, czym są odwaga, szacunek, odpowiedzialność, miłość, szczęście, czyli wszystko, co mądry rodzic chciałby przekazać swojemu dziecku. Czytanie książek może ochronić przed uzależnieniem od telewizji czy Internetu. Dziecko, które ma styczność ze słowem pisanym, łatwiej się uczy, szybciej zapamiętuje, posiada szeroki zakres słownictwa, łatwiej przychodzi mu konstruowanie rozbudowanych zdań, opowiadań, jest bardziej rozwinięte intelektualnie.
Najlepiej czytać dziecku już od pierwszych dni. Oczywiście największa przyjemność z czytania jest wtedy, kiedy dziecko już rozumie, kiedy wspólnie cieszycie się z bajki czy opowiadania. Dla maluchów świetnym wyjściem są również audiobooki i słuchowiska, czyli książki czytane. Malec może zajmować się zabawą, malowaniem, gdy w tle słyszy opowiadanie. Oczywiście nic nie zastąpi bajki na dobranoc, czytanej przez mamę lub tatę.
Zatrzymajmy się na chwilę w naszej codziennej pogoni, usiądźmy z dzieckiem i przenieśmy je w zaczarowany świat Kubusia Puchatka czy Królewny Śnieżki, dając mu tym samym wiele dobrego i patrząc, jak nasz maluch wyrośnie na mądrego i wspaniałego człowieka.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze