Kosmetyki z Morza Martwego
DAMIESA • dawno temuMorze Martwe jest istną skarbnicą minerałów, dlatego producenci doceniając naturalne dobrodziejstwa, coraz chętniej wykorzystują jego „owoce” do wytwarzania kosmetyków. Jakie korzyści mamy ze stosowania tych specyfików? I na czym polega fenomen produktów pozyskiwanych z owoców Morza Martwego?
Ten rodzaj specyfików „z głębin” do pielęgnacji twarzy i ciała jest polecany zwłaszcza osobom ze skórą wrażliwą i alergiczną. Kosmetyki te nie uczulają, a do tego skutecznie walczą z wieloma problemami skórnymi, takimi jak: przedwczesne starzenie, cellulit czy pękające naczynka. Co ciekawe, mają one także właściwości lecznicze. Pomagają np. zwalczać łuszczycę, trądzik czy egzemę.
Maseczka z błota – produkt pochodzenia roślinnego. Maskę nakładamy na twarz na kilka minut, aż lekko stwardnieje, a następnie zmywamy letnią wodą. Taki zabieg przynosi intensywną regenerację skóry, odświeża ją, oczyszcza z porów i pozwala pozbyć się toksyn. Skóra staje się bardziej jędrna i solidnie dotleniona.
Sól do kąpieli – ma działania antycellulitowe i działanie relaksacyjne. Nadaje się także jako aromatyczna inhalacja, skutecznie oczyszczając drogi oddechowe. Sól z Morza Martwego świetnie nadaje się także jako peeling. Usuwa martwe komórki naskórka oraz pomaga sukcesywnie pozbywać się skórki pomarańczowej.
Algi na cellulit – przygotowana na ich bazie błotna mieszanka pobudza układ krążenia, przyspiesza przemianę materii w komórkach i skutecznie pozwala pozbyć się nagromadzonej tkanki tłuszczowej oraz rozstępów. Taka algowa maska pozostawia ciało elastyczne i dobrze nawilżone.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze