Jaki nocnik dla dziecka?
PATRYCJA • dawno temuNauka sikania do nocnika przypada zazwyczaj na drugi rok życia, czyli wiek buntu. Nie będzie łatwo, ale drodzy rodzice, nie poddawajcie się. Zafundujcie półtorarocznemu szkrabowi nocnik i zacznijcie go z nim oswajać. Wybór nocnika przyprawia was o ból głowy? Skorzystajcie z naszych podpowiedzi. Być może maluszek chętniej skorzysta z nakładki na sedes.
Nocnik dla dziecka
Tak intymne i podstawowe czynności fizjologiczne jak mikcja i defekacja w przypadku dzieci nie stanowią tematu tabu. Rynek wychodzi do rodziców z bogatą ofertą nocników sprawiając, że niektórzy rodzice czują się zagubieni i sfrustrowani. Jaki nocnik wybrać?
Specjaliści zalecają klasyczne nocniki. Wybierając nocnik należy przede wszystkim zwrócić uwagę na jego stabilność i jakość wykonania. Wyeliminujcie te modele, które mają ostre krawędzie i niewyprofilowany kształt. Ozdoby w postaci nadruków z lubianymi przez dziecko bohaterami z bajek będą dodatkowym atutem. Do wyboru macie pokaźną liczbę kształtów i kolorów nocnika. O ile kolor nie jest zbyt istotny, to kształt owszem. Unikajcie zbyt cudacznych, aby sprzęt nie stracił na wygodzie oraz by przyszła nauka sikania do sedesu nie sprawiła problemów. Dość popularne i nieszkodliwe wydają się być nocniki w kształcie sedesu.
Wybierając nocnik dla chłopca sprawdź, czy dany model ma zabudowany przód. Brak podwyższonego stanu z przodu nocnika może grozić obsikaniem ubranka, podłogi i samego dziecka.
Dobrze przemyśl zabranie dziecka na zakupy. Faktycznie, samodzielne wybranie nocnika przez dziecko sprawi, że maluszek chętniej na niego siądzie, ale niekoniecznie użyje go zgodnie z przeznaczeniem. Modele z wbudowaną funkcją melodyjek, które włączają się po załatwieniu potrzeby, są z założenia informacją dla mamy, że w nocniku pojawiła się pożądana zawartość. W praktyce sprawiają, że nocnik staje się kolejną zabawką lub zabawnym krzesełkiem. Grający nocnik obarczony jest największym ryzykiem. O ile niektóre dzieci będą zachwycone i szybko opanują trudną sztukę korzystania z nocnika, to inne mogą się zwyczajnie wystraszyć głośnej melodii i zniechęcić do dalszej nauki.
Nakładka na sedes
Jeśli zmagania z nocnikiem idą jak po grudzie, wypróbuj nakładki na sedes. Niektóre dzieci chętniej skorzystają z tej opcji, gdyż naśladowanie dorosłych sprawia im dużą frajdę. Nakładki to również wygoda dla rodziców, którzy nie muszą sprzątać zawartości nocnika. Nakładki przeznaczone są dla dzieci od 18. miesiąca życia.
Nakładka na sedes powinna być dostosowana do muszli klozetowej w waszej toalecie. Nakładki powinny być przede wszystkim bezpieczne, dlatego wybieraj te, które posiadają antypoślizgowe krawędzie oraz oparcie. Wygoda to kolejny czynnik, na który warto zwrócić uwagę. Nakładki powleczone miękkim tworzywem sprawią, że dziecko nie będzie uciekać z sedesu i cierpliwe poczeka do szczęśliwego finału. Uważaj na nakładki zapachowe, gdyż dodane do nich substancje mogą uczulać wrażliwą skórę dziecka. Poszukaj na opakowaniu produktu atestów i certyfikatów jakości.
Dla chłopca zamiast nakładki możesz kupić specjalny podest, dzięki któremu będzie mógł sikać jak prawdziwy mężczyzna. Zaangażuj w naukę sikania tatusia. Podest przyda się i dla dziewczynek, które będą mogły samodzielnie usiąść na swojej nakładce.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze