Książka kucharska dla podróżujących w kosmos
SABINA STODOLAK • dawno temuMamy już książki kucharskie dla dzieci, dla osób z grupą krwi A, dla diabetyków, dla blondynek – dlaczego więc nie wydać książki kucharskiej dla astronautów?Taką pozycję wydał właśnie emerytowany ekspert ds. jedzenia pracujący w NASA – Charles Bourland (we współudziale z kolegą po fachu).
Żywienie w kosmosie wcale nie jest takie proste – niektóre produkty spożywcze, do przestrzeni pozaziemskiej się nie nadają – chleb rozpada się na okruszki, a banany zaczynają przy dojrzewaniu nieprzyjemnie zalatywać zgnilizną.
Jedzenie, zabrane z ziemi w kosmos wcale nie smakuje ani nie pachnie tak, jak jesteśmy do tego przyzwyczajeni. W efekcie astronauci nie zawsze mogą jeść swoje ulubione potrawy (nieodpowiednio dobrane jedzenie może spowodować nudności i nadmierną utratę wagi). Charles Bourland i Gregory Vogt w swojej The Astronaut's Cookbook,tłumaczą zasady żywienia astronautów. Zamiast chleba – tortilla, zamiast świeżego mleka — mleko w proszku.
Astronauci i tak najczęściej przyjmują żywność liofilizowaną, która powstaje przez wysuszenie potrawy techniką sublimacji. Taka żywność zachowuje właściwości odżywcze, kolor, wartość energetyczną, smak i zapach, a można przechowywać ją w postaci sproszkowanej – lekkiej i zajmującej mało miejsca. Żywność liofilizowana jest już do nabycia również na Ziemi – w sklepach dla podróżników.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze