Smaki Węgier, czyli gulasz to tylko początek

Najbardziej znanym w Polsce węgierskim daniem jest gulasz, który tak naprawdę na Węgrzech nie jest nazywany gulaszem (ta nazwa zarezerwowana jest dla bardziej płynnych potrawek) a pörköltem. Pörkölt przygotowuje się bardzo prosto: na smalcu smażymy cebulę i czosnek bardzo obficie posypane słodka i ostrą mieloną papryką, następnie dodajemy pokrojoną w kostkę wołowinę, wszystko zalewamy wodą, bulionem lub winem i dusimy z przyprawami. Najbardziej znany pörkölt robimy właśnie z wołowiny, ale są także odmiany drobiowe, wieprzowe czy nawet rybne. Tradycyjnie danie podaje się z kluseczkami z mąki i jajek.

Prawdziwy węgierski gulasz w Polsce także jest dobrze znany, jednak pod inną nazwą — zupa gulaszowa. Nazwa pochodzi od węgierskiego słowa gyula, czyli bydło. Pasterze, wypasając bydło na bezkresnych równinach zdani byli tylko na siebie. Przygotowywali więc sycące zupy na mięsie wołowym z dodatkiem, oczywiście, dużej ilości papryki i pomidorów. I tak narodziła się ostra i wspaniała w smaku zupa gulaszowa.

Weź udział w testowaniu produktów Knorr Naturalnie Smaczne! Sprawdź szczegóły.

Węgry słyną z hodowli nie tylko bydła, ale również gęsi. Gęsinę je się bardzo często, czy to w formie pieczonej, czy duszonej z warzywami. Nieodłącznym składnikiem wielu dań jest też gęsi smalec. To na nim smaży się cebulę i mięso np. do zupy gulaszowej.

Do niedawna, zanim dotarły na Węgry obostrzenia unijne, kraj ten był potentatem w produkcji foie gras, czyli przetłuszczonej wątróbki gęsiej lub kaczej. Choć dziś produkuje się ich mniej, i tak warto spróbować smażonego foie gras — na Węgrzech wyjdzie to zdecydowanie taniej niż w restauracjach Europy Zachodniej czy Polski.

Węgrzy słyną również z ryb. Jeziora i rzeki są pełne wspaniałych okazów, z których przygotowuje się m.in. kultową zupę rybną halászlé. Do jej przygotowania używa się głównie karpia i szczupaka, ale węgierscy kucharze gotują halászlé także z okoni, płoci, sandaczy i innych ryb. Charakterystyczną cechą tej zupy jest jej ostrość: papryka odgrywa tu, oczywiście, główną rolę.

Na Węgrzech najedzą się nie tylko mięsożercy, choć, trzeba przyznać, większość tradycyjnych dań zawiera ten składnik. Jednak jest kilka starodawnych i popularnych potraw dla wegetarian. Jedną z nich jest gombapörkölt, czyli po naszemu gulasz grzybowy. Przygotowuje się go dokładnie tak, jak inne rodzaje gulaszu, ale zamiast mięsa dodawane są pokrojone grubo grzyby leśne (w wersjach tańszych pieczarki).

Kolejnym daniem, które przywędrowało do nas od południowych bratanków jest leczo. Duszona z wędliną papryka, z dodatkiem cebuli, czosnku, pomidorów i przypraw jest zazwyczaj podawana po paprykowych żniwach, czyli latem i jesienią.

Przygotowując dania węgierskie, nie możemy zapomnieć o nadziewanej papryce. Wypełnione ryżem lub kaszą i mięsem owoce, duszone w sosie pomidorowym to znakomita reklama węgierskiej kuchni.

Do Polski nie dotarły jeszcze langosze, czyli smażone na głębokim tłuszczu placki z ciasta drożdżowego, podawane najczęściej z serem lub śmietaną i czosnkiem. To tradycyjny węgierski street food, bardzo smaczny i tani, jednak nie do końca zdrowy.

I na koniec deser. Najbardziej znanym deserem znad Dunaju są naleśniki a la Gundel, nadziewane orzechami włoskimi i polane sosem czekoladowym. Nie można również zapomnieć o torcie Dobosa, wymyślonym w Budapeszcie ponad 100 lat temu. Na ten smakołyk składa się ciasto biszkoptowe, przekładane kremem z masła, cukru, kakao i jajek.

Gdy już się najemy węgierskich smakołyków, powinniśmy spłukać je dobrym winem. Tokaj czy Egri Bikawer z Egeru są najbardziej znane na świecie. I tak, jak reszta węgierskiej kuchni, są warte swojej sławy.

Partnerem artykułu jest firma Knorr