"Ekstrakt ze świeżego ziela skrzypu polnego wzmacnia włosy i hamuje ich wypadanie. Proteiny pszeniczne odżywiają i chronią przed niekorzystnym wpływem środowiska i nadmiernym wysuszeniem, spowodowanym również używaniem suszarki. Wyciąg z zielonej herbaty jest źródłem cennych mikroelementów odpowiedzialnych za odżywienie skóry głowy i mieszków włosowych. D-panthenol (witamina B5) stymuluje pęcznienie keratyny, przez co nadaje włosom pożądaną objętość i połysk. Efekt: chroni przed szkodliwym wpływem środowiska, wzmacnia i odżywia. Włosy stają się wyraźnie grubsze, podatne na rozczesywanie i układanie. Uzyskują jedwabistą gładkość i blask".
Niestety, co do opisanego działania mam pewne zastrzeżenia. Włosy nie stają się "jedwabiście gładkie", nie błyszczą. Mgiełka nie działa żadnych "cudów" z włosami, nie zmienia praktycznie ich wyglądu, nie zauważyłam też na moich włosach, by wyraźnie je odżywiała czy regenerowała.
Mimo wad, trzeba wymienić jednak jej pewne zalety - przede wszystkim przyjemny, świeży, ziołowy zapach, który dość długo utrzymuje się na włosach. Poza tym stosowanie mgiełki na mokre włosy przed suszeniem zdecydowanie ułatwia rozczesywanie.
Producent | Farmona |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Odżywki: bez spłukiwania |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |