Mimo tego, iż moja cera jest sucha to latem, podczas wyjazdów w upalne i wilgotne miejsca z chęcią sięgam po kremy i emulsje matujące. W tym roku przetestowałam nowa serię Nuxe - cała jest świetna, a ten krem sprawdził się wyśmienicie.
Zamknięto go w estetycznej i higienicznej buteleczce z pompką. Przyjemnie, ziołowo pachnie jego konsystencja jest leciutka, aksamitna, doskonale się rozprowadza i szybko wchłania do matu, nie pozostawiając uczucia ściągnięcia i mimo zawartości glinki kaolinowej żadnej pudrowej warstwy.
Przy suchej skórze komfort użytkowania jest ogromy, cera przez długie godziny pozostaje matowa bez kropli potu, nawet w ekstremalnych, tropikalnych warunkach czy w blisko 50 stopniowym, pustynnym klimacie. W takich sytuacjach nie stosuję pełnego makijażu, ale w upalne tropikalne wieczory ten podstawowy trzyma się wiele godzin, bez zarzutu. Przy dłuższym stosowaniu nie powoduje zapchania porów, nie podrażnia i nie powoduje łuszczenia.
Oczywiście moje testy nie są w pełni obiektywne czy przydatne, nie jestem w stanie stwierdzić jak krem sprawdzi się w przypadku cer, dla których jest dedykowany. Jednak polecam z nadzieją, że opinia użytkowniczek o cerze mieszanej i tłustej będzie równie dobra.
Pojemność to 30 ml.
Producent | Nuxe |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: matujące |
Przybliżona cena | 50.00 PLN |