Name: Nighttime Eye Shadow Kit - zestaw cieni do powiek na wieczór
Brand: Jane Iredale

"Zestaw cieni wieczorowych Nighttime Eye Shadow Kit to zestawienie uniwersalnych cieni z czarującymi drobinkami - odcienie idealne dla uzyskania wyjątkowego, magicznego wyglądu oczu. Zestawienie cieni wieczorowych: Kiss, Supernova, Khaki, Dusk oraz Merlot".

Paletki cieni Jane Iredale występują w odcieniach Nighttime (makijaż wieczorny), Smoke Eyes (na dzień), Perfectly Nude oraz Bling (rozświetlające). Ja mam w swojej kolekcji wersję Nightime - moim skromnym zdaniem najciekawszy. Cienie mieszczą się w prześlicznej złotej kasetce, która jest wyjątkowo solidna. W środku jest dość duże i funkcjonalne lusterko.

Nigdy nie sądziłam, że pędzelek dołączony do cieni może przebić moje wszystkie profesjonalne pędzle, ale tak się stało w przypadku dołączonego pędzelka Jane Iredale - jest tak niesamowicie wygodny w nakładaniu cieni, że używam teraz tylko jego. Po pierwsze jest miękki, po drugie włosie nie ma zbyt dużych rozmiarów i nie jest za gęste. To wielka zaleta, bo powieki można cieniować kosmetykiem dowolnie, czy to tylko w kąciku, czy w załamaniu powieki, czy nanieść kosmetyk na całą ruchomą powiekę. Naprawdę ten pędzelek to cudo i rewelacja.

Zestaw obejmuje 5 odcieni: bardzo jasny kremowo-różowy, perłowy mleczny brąz, jasna zieleń, fioletowy średni brąz i ciemna czekolada. Dodam, że pigmentacja tych cieni jest wręcz powyżej moich oczekiwań. Używam wszystkich 5 odcieni, mieszam kolory i zawsze uzyskuję prześliczny efekt. Cienie są bardzo miękkie, ich konsystencja jest wręcz kremowa, a jednocześnie nie osypują się, znakomicie rozprowadzają na powiekach, można do woli cieniować kolory na skórze.

Producent mówi o czarujących drobinkach- obawiałam się tu brokatu, którego jak się nie okazuje nie ma. Wykończenie cieni jest bardziej satynowe w kierunku lekkiej perły. Tych cieni używam głównie na dzień, spisują się tu świetnie, bo kolory są bardzo spokojne, neutralne, ale jednocześnie tak pięknie podkreślają oczy. Cienie są te trwałe, chociaż ja oczywiście tradycyjnie używam ich na bazę – z nią trzymają się bez zmian aż do demakijażu.

Polecam!

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę