Podsumowanie:
Mija już rok odkąd go stosuje i nie zawiodłam się :) Wspaniały kosmetyk. (mam na myśli ten w tubie bez dozownika, bo tego drugiego nie używałam). Używałam również kremu z tej serii, ale przestałam, jednak przy żelu jestem cały czas. Czas trądziku odszedł w niepamięć. Od czasu do czasu, jak coś się pojawi, to równie szybko znika, ale jest to bez porównania ze stanem mojej skóry przed używaniem tego żelu. Dla mojej tłustej cery sprawdza się wyśmienicie jego efekt wysuszania, bo dzięki temu świecenie już mi tak nie dokucza, a krostki nie mają możliwości się pojawiać tak często, jak przy skórze tłustej.
Nigdy wcześniej nie pomyślałabym, że będę mogła jeszcze pozbyć się fluidu z kosmetyczki i wszystkich korektorów do zakrywania krostek ;-)
briliance, co do bladej skóry - to ja nie zauważyłam u siebie żadnej zmiany, mam odcień cery oliwkowy i po ponad rocznym stosowaniu tego kosmetyku jest ciągle taki sam.
Opakowanie:
Zapach:
Konsystencja:
Działanie: