Marka Cerrus, jedno z dzieci Rossmanna, kierowana do „płci brzydkiej”, długo nie potrafiła mnie przekonać do siebie. Półki z tymi kosmetykami mijałam zwykle krzywiąc się niemiłosiernie. Bo w końcu czego można się spodziewać po liniach zapachowych produkowanych dla sieci sklepów, których cena pokrywa zapewne jedynie koszt produkcji opakowania? Jednak któregoś dnia, gdy nie znalazłam nic ciekawszego, oczywiście przy okazji promocji (kosztował około 3 zł), sprawiłam mojemu mężczyźnie żel pod prysznic Cerrus z linii Homme, czyli srebrnej. Nie spodziewałam się wiele po tym żelu, jednak szybko okazało się, że jest jednym z lepszych, jakie udało mi się zdobyć. A w dodatku cena w żaden sposób nie zobowiązuje do jego oszczędności.
Żel absolutnie nie odbiega jakością od swoich kilkukrotnie droższych kuzynów. Jest gęsty, dobrze się pieni, bez trudu spłukuje, nie powoduje żadnych dyskomfortów skórnych czy innych niespodzianek, być może dzięki dodatkowi protein pszenicy i pantenolu – tak, tak – takie luksusy!
Na dokładkę świetnie pachnie, dość wyrafinowanie, bardzo męsko, świeżo, może odrobinę metalicznie z przyjemną słodką, korzenną nutką. Co więcej, zapach żelu trzyma się skóry przerażająco długo! Po wieczornej kąpieli, czuć go jeszcze następnego dnia rano! Zatem, mimo bardzo ekscytujących wrażeń, podkradanie go naszym panom raczej odpada.
Opakowanie to srebrna tuba z niebieskimi napisami, wyposażona w klapkę i mieszcząca 250 ml żelu. Rzecz raczej kąpielowa niż prysznicowa, raczej do użytku domowego niż w podróż czy na siłownię, ale i tak jest świetny.
Gorąco polecam!
Producent | Cerrus |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |