Ależ ci producenci wymyślają - dezodorant, antyperspirant, dezodorant perfumowany, dezodorant antyperspiracyjny... Ciężko się połapać. Do serii Silk firmy Oriflame mam sentyment. Delikatność tych kosmetyków jest wręcz rozpieszczająca w moim wypadku. Tym razem mam w swoim posiadaniu między innymi "dezodorant antyperspiracyjny" z tej serii. Jak sama nazwa mówi - zawiera przecież w sobie słowo "antyperspirant" - kosmetyk ma stopować nadmierne pocenie.
Wzięłam do ręki różowe opakowanie i rozpoczęłam pierwszą próbę. Opakowanie poręczne, z praktyczną kulką. Zapach był przyjemny, delikatny, charakterystyczny dla kosmetyków z tej serii. Konsystencja wodnista i przezroczysta, jednak ma ona w sobie coś delikatnie kremowego.
Działanie - zaskakujące. Przez pierwsze trzy dni nie pociłam się wcale. Czułam, jakby pod pachą preparat zostawiał cienką, zaschniętą warstwę, która nie przepuszczała potu. Zastanawiałam się, czy to działanie jest zdrowe dla mojego ciała, takie "nic-nie-wydzielanie". Lecz nim zdążyłam się zastanowić, pot powrócił, a z nim brutalna rzeczywistość. Pociłam się mianowicie tak samo jak wcześniej, przez pierwsze trzy godziny od użycia nie czuć było uporczywego zapachu, później jednak zapach potu dawał o sobie znać.
Żadna rewelacja w moim odczuciu. Nie spełnił swojego zadania tak jak powinien - nie zahamował nadmiernego pocenia na długo. Nie polecam. Jest czarną owcą w tej serii.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |