Chwila słabości
... się – zaczęliśmy się całować. Mój pech, że mieszkanie jest na parterze. Przyszedł Andrzej, zaszurał kolejną różą w szybę, okno było uchylone… Widziałam tylko jego twarz nad ramieniem Arka… Tych oczu nigdy nie zapomnę. ... solidarności, tylko ...