Czy kosmetyki się psują?
EWA PAROL • dawno temuW łazience, na szafce nocnej czy toaletce większość kobiet trzyma kosmetyki, często mamy ich dużo: do pielęgnacji twarzy, ciała, do makijażu… Kupujemy je nie tylko wtedy, gdy poprzednie opakowania są już prawie puste, ale też dla przyjemności, na próbę, skuszone promocyjną ceną. Stosujemy je częściej lub rzadziej i niekoniecznie sprawdzamy, czy czy aby nie są przeterminowane.
Warto pamiętać, że kosmetyki najdłużej zachowują swoje właściwości, jeśli trzymamy je w chłodnym, suchym i zacienionym miejscu – niekoniecznie w lodówce (choć kremom to służy). Przechowywać je należy w temperaturze pokojowej, w miejscach, gdzie nie świeci na nie bezpośrednio słońce, czyli nie na szafkach koło okna. Również bliskość lamp szkodzi kosmetykom, dlatego zwracajmy uwagę także na to, jak są one przechowywane w sklepie. Nie powinny być eksponowane na podświetlanych jarzeniówkami lub halogenami półkach ani w nasłonecznionych witrynach.
Podstawowym kryterium oceny tego, czy kosmetyk nadaje się do użytku, jest data ważności. Dlatego warto zawsze ją sprawdzać już w sklepie, bo niektóre fantastyczne promocje to po prostu sposób handlowców na pozbycie się towarów, których termin ważności niebawem upłynie. Lepiej także wystrzegać się kupowania kosmetyków na bazarach, bo tam prawie zawsze przechowuje się je w niewłaściwy sposób. Preparaty, które mamy w domu, też warto co jakiś czas przejrzeć i sprawdzić, czy nie są przeterminowane, a jeśli tak, to natychmiast je wyrzucić. Ich używanie może spowodować reakcję alergiczną: wysypkę, zaczerwienienie skóry, łzawienie oczu.
Data ważności wskazuje, ile czasu kosmetyk zachowa swoje właściwości, jeśli będzie przechowywany w odpowiednich warunkach w nieotwartym opakowaniu. Kiedy natomiast zaczniemy go już używać, musimy przede wszystkim przestrzegać zasad higieny, czyli nie dopuścić, by do opakowania dostały się bakterie, pleśnie, kurz. Kremy w słoiczkach lepiej nakładać szpatułką niż palcami, ewentualnie tuż przed aplikacją kosmetyku koniecznie dokładnie umyć ręce wodą z mydłem. Cienie do powiek lepiej nakładać aplikatorem, a pomadki pędzelkiem. Szpatułki, pędzelki, gąbki trzeba regularnie czyścić i w miarę często zmieniać, bo na nich też gromadzi się kurz i drobnoustroje, które można przenieść i na twarz, i do wnętrza opakowania.
Najmniej trwałe są kremy. Po otwarciu zachowują właściwości maksymalnie do sześciu miesięcy, przy czym łatwo jest sprawdzić, czy krem nadaje się do użycia – jeśli zmienił wygląd, zapach, na powierzchni widać kropelki wody lub tłuszczu, to znaczy, że nie można go już stosować. Lepiej kupować je w mniejszych opakowaniach, żeby zdążyć je zużyć w całości. Mleczka do opalania z ochronnym filtrem UV warto na początku każdego lata kupować nowe, ponieważ najczęściej dostaje się do nich piasek z plaży i są zwykle narażone na wielogodzinne nasłonecznienie. Przez to tracą przydatność, a filtry stają się mniej skuteczne.
Stosunkowo najtrwalsze są pudry sypkie i w kamieniu, róże i prasowane cienie do powiek. Jeżeli nie dostanie się do nich wilgoć, zachowują świeżość przez trzy lata lub dłużej. Można je więc, w odróżnieniu od większości kosmetyków, kupować na zapas. Szminki można przechowywać od ośmiu miesięcy do dwóch lat. Jeśli pomadka trudno się rozprowadza i zmieniła kolor, to znaczy, że trzeba ją wyrzucić. Mleczka, toniki, lakiery do paznokci i tusze do rzęs należy zużyć w ciągu sześciu miesięcy od otwarcia opakowania. W przypadku gęstniejących lakierów nie pomaga rozcieńczanie ich zmywaczem do paznokci, lepiej po prostu kupować mniejsze buteleczki. Tusze do rzęs również gęstnieją, wtedy na rzęsach tworzą się grudki, często też tusz się osypuje. Dopływ powietrza do wnętrza opakowania przyspiesza ten proces, dlatego należy zawsze bardzo dokładnie je zakręcać.
Ogólne zalecenia dotyczące przechowywania i użytkowania kosmetyków są dość proste: najlepiej jak najmniej kosmetyków trzymać w łazience, gdzie panuje wilgoć, kupować mniejsze opakowania i możliwie z pompką, w sprayu lub w tubce, by uniknąć dotykania palcami całej zawartości. Nie warto też „oszczędzać'”, dając się skusić na wyjątkowe promocje, bo jest ryzyko, że nie zużyjemy kosmetyku w terminie jego ważności lub kupimy już przeterminowany. Istotne jest również, by kupować kosmetyki w sprawdzonych sklepach. Absolutnie nie należy używać specyfików, które zmieniły zapach, wygląd czy konsystencję. Zamiast pielęgnować i upiększać, mogą zaszkodzić.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze