Mama też jest pani
... . Szkoła mieściła się na drugim końcu miasta. Po lekcjach Arturka przechwytywali dziadkowie. Mama odbierała Arturka po pracy, czyli koło jakiejś 21, i przywoziła do domu. Tak było dzień w dzień. ... włosy. Odmłodniała. Kiedy ja wyjeżdżałam do ...