Skóra palacza nie ma łatwo

Palenie tytoniu powoduje szybsze starzenie się skóry. Nikotyna wpływa niekorzystnie na układ krążenia, czyli odżywianie skóry od wewnątrz, powoduje spowolnienie jej metabolizmu. Zawarte w dymie papierosowym wolne rodniki uszkadzają kolagen i elastynę, niszczą witaminę A, C i tzw. antyoksydanty.

Skóra palacza jest ziemisto – szara, ze zgrubiałą warstwą rogową naskórka, ma rozszerzone pory, jest sucha i szorstka lub tłusta z licznymi zaskórnikami, ma dużo licznych zmarszczek. Zaznaczone bruzdy nosowo – wargowe i wargowo – bródkowe, „zmarszczki” palacza wokół ust, zagłębienia w kącikach ust nadają twarzy ostry i zmęczony wygląd. Dlatego skóra palacza wymaga szczególnej pielęgnacji i zabiegów regeneracyjnych.

— W przypadku skóry palacza najlepszym sposobem na odbudowanie jej choć w pewnym stopniu jest porzucenie nałogu. Jak wiadomo to najtrudniejsza droga, dlatego wiele osób woli skorzystać z możliwości, jakie obecnie oferuje nam medycyna estetyczna. Najczęściej są to zabiegi z kwasem hialuronowym, który pozwala odtworzyć utraconą objętość skóry, zlikwidować zmarszczki czy bruzdy, a ponadto intensywnie odżywić i nawilżyć skórę – wyjaśnia dr Hanicenta Rzepa, specjalista medycyny estetycznej.

Jak pokazały badania wypalenie 30 papierosów dziennie przez 30 lat postarza skórę o około 14 lat, a jedna paczka dziennie to skóra starsza o 10 lat.

Naskórek palaczy absorbuje mniej tlenu, niż go w rzeczywistości potrzeba. Brak tlenu prowadzi do zwolnienia procesów likwidacji toksyn w komórkach, co jest jedną z przyczyn przedwczesnego starzenia skóry. Dobre efekty dają ampułki stymulująco – dotleniające oraz zabiegi z witaminą C, A+E.

Wypełnienie zmarszczek, fałd i bruzd usieciowanym kwasem hialuronowym powoduje nawilżenie i ujędrnienie skóry, pobudzenie naturalnych procesów regeneracyjnych skóry, odzyskanie utraconej objętości skóry.

Zabiegi medycyny estetycznej są o wiele bardziej skuteczne niż wcieranie kremów, bowiem ingerują one w głębsze partie skóry, mają działanie detoksykujące, silnie nawilżają.

Tak naprawdę najlepszą terapią dla skóry jest zerwanie z nałogiem, ponieważ żadne kosmetyki i zabiegi nie zastąpią abstynencji nikotynowej i żadne zabiegi medycyny estetycznej nie przywrócą utraconego zdrowia palacza.

Źródło: informacja prasowa Monika Świerczewska