Obrzezanie nie chroni kobiety przed zarażeniem wirusem HIV
JOLBI • dawno temuBadania opublikowane w czasopiśmie „Lancet” dowodzą, że obrzezani mężczyźni będący nosicielami wirusa HIV wcale nie są bezpieczniejsi dla swoich partnerek.
Pozytywne skutki obrzezania mężczyzny wzbudziły falę optymizmu wśród działaczy walczących z AIDS 3 lata temu, gdy badania na ten temat przeprowadzano w Kenii, Ugandzie, Południowej Afryce. Z badań wynikało, że usunięcie napletka u mężczyzny zmniejsza grożące mu ryzyko zakażenia wirusem HIV o połowę. Analizy przeprowadzone w zeszłym roku były jeszcze bardziej optymistyczne. Wynikało z nich, że ryzyko zakażenia spada aż o 65 proc. Pojawiło się pytanie, czy kontakt z obrzezanym mężczyzną, który jest nosicielem wirusa HIV, jest bezpieczniejszy także dla jego partnerki. Badania przeprowadzone w Ugandzie dały wynik negatywny. Wzięło w nich udział 922 mężczyzn w wieku 15–49 lat, którzy nie byli obrzezani i którzy byli nosicielami wirusa HIV, jednak bez wyraźnych objawów choroby. Połowa grupy przeszła obrzezanie, druga połowa pozostała nieobrzezana.Do badań zaangażowano także partnerki badanych mężczyzn, niezarażone wirusem. 90 z nich było w grupie mężczyzn obrzezanych, 70 – w grupie mężczyzn nieobrzezanych. Wszyscy uczestnicy badania byli szkoleni w zapobieganiu zarażeniom wirusa HIV. Badania zatrzymano w połowie, ponieważ ich dalsze prowadzenie okazało się bezcelowe. Po 2 latach stało się jasne, że obrzezanie przed niczym nie chroni. 18 proc. partnerek obrzezanych nosicieli wirusa zostało zarażonych. Do wykrycia większości infekcji doszło w ciągu pół roku od obrzezania. Można przypuszczać, że niektórzy uczestnicy uprawiali seks przed zagojeniem ran i to było przyczyną przeniesienia wirusa. Badania opublikowano na łamach „Journal of the American Medical Association” (JAMA). Źródło: medycyna24.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze