Bez jakich narzędzi i gadżetów nie mogłybyście się obejść w kuchni? Czy ograniczacie się do kilku podstawowych pomocy kuchennych, czy też wasze szafki nie domykają się, wypełnione po brzegi bardziej i mniej przydatnymi gadżetami?
Mój zestaw minimum to wyciskarka do czosnku, korkociąg, obieraczka do warzyw, sito, łyżka wazowa, durszlak do odcedzania makaronu i ręczny blender do koktajli i kremowych zup. Zestaw rozszerzony obejmuje tarkę, otwieracz do puszek, wałek do ciasta i wibrator do mleka, który pozwala mi raz na kilka miesięcy przyrządzić domową cafe latte.
Mam oczywiście swoją listę marzeń, ale sadzę, że zaskakująco wiele można zrobić używając rąk i noża. Firmy stają jednak na głowie, by ułatwić nam życie. Tylko która z nas skorzystałaby z elektrycznej albo ręcznej obieraczki do czosnku? A co powiecie na detektor, który poinformuje was, czy mięso na pewno jest świeże? Albo śpiewający nóż do krojenia ciasta?
Piszcie, bez czego Wy w kuchni nie mogłybyście się obejść!
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze