Ruszasz z dzieckiem w tropiki – strzeż się malarii
MARCIN GRUDZIEŃ • dawno temuKażdego roku choroba, której winne są roznoszące malarię komary dopada pół miliarda ludzi, z czego 2 miliony umieraja. Wśród nich są także dzieci, w tym także podróżujące z rodzicami po tropikalnych krajach. Warto wiedzieć, jak się skutecznie bronić przed malarią.
Zimnicę, bo taka jest polska nazwa malarii wywołują zarodźce: pierwotniaki roznoszone przez samice komarów. Pierwsze objawy pojawiają się zwykle po 7–14 dniach. Chory dostaje dreszczy i silnej gorączki.Ataki wysokiej temperatury pojawiają się w następnej fazie co 48 godzin lub 72 godziny. Podczas gorączki pasożyt niszczy czerwone krwinki. Skutkiem jest anemia. W nieleczonej malarii napady po kilku tygodniach zanikają. Jednak dla dzieci może mieć to tragiczny finał. Wtedy ratunkiem bywa podawanie leków, ale niekiedy i na to bywa za późno. Pasożyty coraz lepiej potrafią sobie radzić z lekami. Wybierając się z dzieckiem w rejon, gdzie istnieje niebezpieczeństwo występowania malarii (malaryczną mapę świata można obejrzeć na stronach WHO) należy przygotować się na kilka sposobów zabezpieczeń. Najprostszym jest posiadanie ze sobą moskiterryo oczkach bie większych niż 1,5 milimetra. W hotelach warto skorzystać z tego zabezpieczenia, nawet jeśli jest brudna. Dziecko powinno mieć odpowiednie ubranie, nawet w najgorętszych miejscach powinno nosić koszule z długimi rękawami, długie spodnie i nakrycie głowy. Warto też użyć repelentów, czyli środków odstraszających komary. Godne polecenia są Off Max, Autan, Mugga. Do plecaka dziecka – turystycoraz częściej trafiają insektycydy, czyli środki owadobójcze w sprayu. Można je stosować na buty i sprzęt turystyczny, ale dzieci nie powinny robić tego bez opieki dorosłych. Jest jeszcze kilka innych metod. Komary unikają zapachu geranium, eukaliptusa, piołunu, goździków, lawendy, mięty i cedru.Na zachodzie w sklepach podróżniczych można kupić te zapachy w sprayu. Dzieci ponoć lubią nimi pachnieć. Trudniej będzie ich przekonać, żeby zjadły czosnek. Podobno zapachu człowieka po zjedzeniu czosnku komary nie znoszą.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze