Obalamy cellulitowe mity
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuNie schodzący z ławy tematów numer jeden w świecie kobiet cellulit, to wciąż dla wielu zagadka, która pozostawia wiele niewiadomych. Wklepujemy w siebie rok rocznie tony kremów, dziwiąc się przy tym, dlaczego pomimo zapewnień producentów nie przynoszą pożądanych rezultatów. A powód jest banalnie prosty. Bez podstawowej wiedzy na temat cellulitu, nie powinnyśmy zaczynać żadnej kuracji. Dlatego dziś obalamy największe mity, w które nadal wierzy wiele kobiet.
- Cellulit mają tylko otyłe kobiety.
Nieprawda. Sylwetka nie jest czynnikiem o którym możemy przesądzać, czy dana kobieta będzie miała cellulit, czy nie. Problem ten dotyka bowiem 80% kobiet na całym świecie, a czynniki jego powstawania są złożone: dieta, styl życia, hormony itd. Nie jest więc regułą, że tylko kobiety z nadwagą mogą mieć cellulit. Wystarczy spojrzeć na szczupłe gwiazdy, które pomimo nienagannej sylwetki także borykają się z tym problemem.
- Sposób odżywania nie ma wpływu na powstawanie cellulitu.
Nieprawda. Zła dieta bowiem, to główny czynnik powstawania skórki pomarańczowej. Nagłe tycie, lub chudnięcie zaburza gospodarkę organizmu powodując złogi tłuszczu, czyli właśnie cellulit.
- Używanie środków antykoncepcyjnych nie ma wpływu na powstawanie cellulitu.
Nieprawda. Przyjmowanie leków antykoncepcyjnych przyczynia się do zmian hormonalnych w organizmie, a to ma wpływ na procesy komórkowe, dlatego jest to jeden z czynników mogących powodować cellulit
- Oszczędne spożywanie wody nie przyczynia się do powstawania cellulitu.
Nieprawda. Woda usuwa z organizmu szkodliwe toksyny, nawadnia komórki skóry i wzmaga ich naturalne procesy odnowy, dlatego zbyt niskie spożywanie płynów może prowadzić do posiadania cellulitu.
- Ćwiczenia nie pomagają na cellulit.
Nieprawda. Ruch na świeżym powietrzu, lub inne formy aktywności w naturalny sposób spalają nagromadzony tłuszcz, a więc rozbijają także komórki tłuszczowe, czyli cellulit. To pierwszy stopień do sukcesu, żeby pokonać pomarańczową skórę, lub zapobiegać jej pojawieniu się.
- Jeśli nikt w rodzinie nie miał cellulitu, to ja też nie będę mieć.
Nieprawda. Cellulit to wynik kilku czynników i dziedziczność nie ma tu nic do rzeczy. Za jego pojawienie się odpowiadamy więc same.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze